Gminni radni przegłosowali połączenie
W zeszły wtorek gminni radni, przeciwni połączeniu od 1 styczna 2015 r. projekt uchwały odesłali do komisji. W ten sposób zablokowali szybką fuzję samorządów. – To nierealny termin- argumentowali. Jednak pismo od wiceministra Sanisława Huskowskiego wyraźnie mówiło, że termin jest realny, ale potrzebna jest uchwała rady gminy. Minister wyznaczył termin – do wtorku w południe. Dlatego zwołano kolejną sesję nadzwyczajną. Fuzję można było jeszcze zablokować nie przychodząc na sesję.
- Tam mieliśmy zrobić – przyznają radni. Jedna w ostatniej chwili zmienili zdanie i przyszli.
Zdanie jak głosować zmienił Piotr Bandosz, który jeszcze tydzień udowadniał, ze jest ono nieralne. To na jego wniosek nie podjęto wtedy uchwały. – Od poprzedniej sesji doszło do wielu rozmów merytorycznych. Swoją decyzję o głosowaniu opieram o pismo ministra i wynik referendum – zakomunikował P. Bandosz.
Po nim wystąpiła największa opozycjonistka Antonina Ambrożewicz-Sawczuk. – Postanowiła dzisiaj zrzucić z siebie odpowiedzialność za połączenie. Zrzucam ją na pana klatę, panie prezydencie. Jest pan do tej pory osobą prawdomówną – mówiła radna z Raculi po chwili uderzając w tony patetyczne. – Nie dotrzymam woli mojego ojca, który zawsze mówił „Córko mieszaj na wsi”. Będę mieszkała w mieście. Moja dusza płacze.
- Może zbyt osobiście podchodziliśmy do sprawy połączenia – po radnej głos zabrał wójt Mariusz Zalewski. – Mandat radnego zobowiązuje nas do tego, by na sprawę patrzeć szerzej, społecznie, globalnie. Dobrze się mieszka i w gminie, i w mieście. Mam nadzieję, że nikt tego nie zepsuje. Cała odpowiedzialność za udane połączenie poniosą władze miasta.
To był ostatni głos. Radni przystąpili do głosowania. 1 było „za”. Od głosu wstrzymała się jedynie Sylwia Brońska, radna z Zawady.
- Będziemy pierwszym miastem w Polsce, które doprowadzić do zgodnego połączenia z okalającą je gminą. Jestem bardzo zadowolony. Udowodniliśmy, że potrafimy rozmawiać i zgodnie działać – komentował wynik sesji prezydent Janusz Kubicki.
- Wszystko skończyło się dobrze. Uzgodniliśmy wiele szczegółów, teraz czekamy jedynie na decyzję rządu – dodał prof. Czesław Osękowski, szef zespołu ds. połączenia miasta z gminą.
(tc)