Za nami spotkanie w sprawie rewitalizacji Doliny Gęśnika
Gęśnik to taki strumyk wypływający w okolicach uniwersytetu, przy ul. Podgórnej. Jego wody zasilają Wagmostaw – jedno z najpiękniejszych miejsc w Zielonej Górze. Dalej rzeczka przepływa pod ul. Sulechowską i ciągnie się aż do ul. Batorego. Z jednej strony, mamy ul. Źródlaną, z drugiej - bloki m.in. przy ul. Strumykowej. To właśnie jest Dolina Gęśnika.
- To jest jeden z terenów w mieście, który chcemy objąć programem rewitalizacji – we wtorek pokazywała na mapie Małgorzata Maśko-Horyza, kierownik miejskiego biura urbanistyki i planowania. Do rozmowy zaprosiła mieszkańców os. Zastalowskiego. Do świetlicy w SP 11 przyszło ok. 40 osób. Rozmawiali dwie godziny.
- Rewitalizacja to nie tylko fizyczne odnowienie terenu, ale również współpraca z ludźmi, bo odnowiony teren ma służyć mieszkańcom i to państwo zadecydują, jak ma on wyglądać – tłumaczyła wiceprezydent Wioleta Haręźlak. – Mamy w mieście kilka dobrych przykładów. Chociażby Zaułek Artystów, przy ul. Fabrycznej, gdzie odbywa się wiele przedsięwzięć kulturalnych organizowanych przez stowarzyszenia. Takie działania służą integracji mieszkańców. Bardzo dobrze przebiegają działania w Parku Tysiąclecia, gdzie przez kilka lat Fundacja Salony i BWA rozmawiali z zielonogórzanami, jak ten teren powinien wyglądać, co powinno się na nim dziać. Mam nadzieję, że również Dolina Gęśnika stanie się miejscem spotkań.
O rozwiązaniach technicznych, organizacyjnych i finansowych mówił wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. – Dzięki Zintegrowanym Inwestycjom Terytorialnym mamy pieniądze na rewitalizację. To jest ok. 50 mln zł. Do tego dołożymy ok. 10 mln zł wkładu własnego, czyli w najbliższych latach na ten cel wydamy ok. 60 mln zł – tłumaczył wiceprezydent Kaliszuk. – Dzięki temu chcemy zrealizować m.in. kilka dużych przedsięwzięć. Chodzi właśnie o odnowę Doliny Gęśnika, Park Tysiąclecia, plac Teatralny, plac koło filharmonii, Winne Wzgórze wokół Palmiarni. Jako miejsce rezerwowe traktujemy Park Poetów.
Wiceprezydent Kaliszuk zakłada, że na każdy z tych projektów będzie można wydać przeciętnie ok. 6-7 mln zł. – Za to można sporo zrobić. Popatrzcie na sąsiedni Wagmostaw. To teraz piękne miejsce. Ta inwestycja kosztowała 3 mln zł. Widać, że można wiele zmienić – wyliczał wiceprezydent. – Teraz oczekujemy, że podpowiedzą państwo, co zrobić w Dolinie Gęśnika. To mieszkańcy powinni zadecydować o wyglądzie tego miejsca. My te pomysły opracujemy, policzymy koszty i będzie można przyjąć konkretne rozwiązania.
- Czekamy na państwa głosy, uwagi i sugestie. Wszystkie je opracujemy i zapiszemy w naszym raporcie – zachęcał do dyskusji prowadzący spotkanie Mariusz Kwiatkowski z Fundacji Partycypacja, która na zlecenie miasta prowadzi badania dotyczące oczekiwań zielonogórzan.
Przez cały marzec naukowcy z uniwersytetu będą pytać mieszkańców, co chcieliby zmienić poprzez rewitalizację. Naukowcy będą przeprowadzać tzw. wywiady bezpośrednie, rozprowadzać specjalne ankiety oraz sumować wnioski wynikające z dyskusji toczonych podczas otwartych spotkań. Dlatego członkowie fundacji we wtorek rozdali kilkadziesiąt ankiet i pilnie notowali wszystkie uwagi mieszkańców.
SPOTKANIA KONSULTACYJNE
* wtorek, 15 marca, godz. 17.00
- aula w Centrum Pomocy Rodzinie, ul. Długa 13,
- skierowane do mieszkańców, w szczególności mieszkańców podobszaru A (śródmieście),
* wtorek, 15 marca, godz. 19.00
- aula w Centrum Pomocy Rodzinie, ul. Długa 13,
- skierowane do przedstawicieli organizacji pozarządowych i fundacji,
* wtorek, 22 marca, godz. 17.00
- w sali UZ (dokładną lokalizację podamy w późniejszym terminie),
- skierowane do mieszkańców, w szczególności mieszkańców podobszaru B (Park Poetów).