Plac Słowiański wygląda bajecznie
Na Placu Słowiańskim i w jego bezpośrednim sąsiedztwie posadzono 59 klonów czerwonych, dziesięć wiśni japońskich i 12 katalp. Do tego tysiące cebulek kwiatów. Wrażenie robią hortensje bukietowe.
- Każdy, nawet najmniejszy krok jest krokiem do tego, żeby nasze miasto było jeszcze piękniejsze. Czekam aż wszystkie nasadzenia się zazielenią, będzie bajecznie - napisał w mediach społecznościowych prezydent Janusz Kubicki.
- Przy wejściu na plac od strony ul. Jedności posadziliśmy hortensje bukietowe, które najpiękniej kwitną już od czerwca, a kwiaty utrzymują się do samej jesieni. Teraz mamy białe kwiaty, a później, w miarę jak te kwiaty będą przekwitały, będą różowiały. Ten efekt będzie się zmieniał - tłumaczy Agnieszka Kochańska, miejska ogrodniczka.
Rewitalizacja Placu Słowiańskiego już się zakończyła. Jak informuje Monika Krajewska, zastępca dyrektora Departamentu Inwestycji Miejskich, urzędnicy zakończyli procedurę odbioru inwestycji.
- Zostały tylko kosmetyczne sprawy, ale zniknęło już ogrodzenie i mieszkańcy w pełni mogą korzystać z tego miejsca - tłumaczy M. Krajewska. - Przede wszystkim mamy nową nawierzchnię, wcześniej były to spękane, nierówne, betonowe płyty. Nową małą architekturę: kosze, ławki, oraz inteligentne oświetlanie, które dostosuje natężenie światła do liczby osób przebywających na placu. W centrum jest fontanna, która szczególnie w upalne dni da zielonogórzanom orzeźwiającą bryzę.
- Ciekawostką są zdroje uliczne z pitną wodą i automatyczne nawadnianie zieleni. Wiele rzeczy uzgadnialiśmy i konsultowaliśmy z archeologami - mówi radny Andrzej Brachmański, inicjator zmian na placu.
(łc)