Defibrylatory trafiły do sołectw

Urządzenia pojawią się we wszystkich 17 sołectwach. Koszt realizacji zadania, które wykona firma z Elbląga to ponad 480 tysięcy złotych.

Poćwiczą na fantomach

- Zaczynamy przygotowania do montażu urządzeń - wyjaśnia Klaudia Baranowska, dyrektorka Departamentu Dzielnicy Nowe Miasto w magistracie i pomysłodawczyni projektu „Ratujmy życie”. I dodaje: - Pomysł zrodził się, kiedy jeszcze jako radna dzielnicy Nowe Miasto, zwróciłam uwagę na czasy dojazdów karetek do sołectw, co niestety skutkowało niekiedy brakiem możliwości niesienia szybkiej pomocy. Zależało mi na tym, by projekt dotyczył wszystkich sołectw, bo w każdym z nich zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze. Defibrylatory znajdą się w miejscach publicznych i będą czynne całą dobę przez wszystkie dni tygodnia. Wiele osób nie wierzyło w powodzenie oddolnej inicjatywy, tym bardziej dziękuję wszystkim mieszkańcom. To pierwszy wygrany projekt w Budżecie Obywatelskim, obejmujący realizację zadań w całej dzielnicy.

A czy mieszkańcy będą potrafili obsługiwać defibrylatory? Spokojna głowa! Przy okazji wszystkich tegorocznych imprez sołeckich np. pikników i festynów będą uczyć się udzielać pierwszej pomocy na fantomach. Każdy chętny poćwiczy w praktyce na defibrylatorze.

Liczy się każda minuta

Skrót AED można rozszyfrować jako automatyczny defibrylator zewnętrzny. To małe urządzenie, którego zadaniem jest przywrócenie prawidłowej pracy serca podczas nagłego zatrzymania krążenia. Defibrylator wyposażony jest w dwie samoprzylepne elektrody, które przykleja się do klatki piersiowej. AED analizuje zapis rytmu serca i informuje za pomocą komend głosowych czy wskazane jest wykonanie defibrylacji, czyli wyładowania prądu elektrycznego.

Lekarz i radny Robert Górski uważa, że inwestycja to strzał w dziesiątkę. - Rozmieszczenie kolejnych defibrylatorów w sołectwach oddalonych od centrum miasta jest potrzebne, ponieważ dojazd pogotowia ratunkowego do tych miejsc jest wydłużony - mówi R. Górski. - A przy zatrzymaniu krążenia liczy się każda minuta. Zielonogórzanie coraz lepiej potrafią udzielać pierwszej pomocy i wiedzą do czego służy defibrylator. W autobusach MZK sprzęt jest dostępny od 2018 r. i dwukrotnie użyto go do ratowania życia. Defibrylatory są też na basenie CRS, w szkołach, zakładach pracy i instytucjach użyteczności publicznej.

Tu będą AED

Defibrylatory znajdą się w miejscach publicznych, ogólnodostępnych i dobrze znanych mieszkańcom. Będą to np. świetlice, biblioteki, boiska, stadiony, place zabaw, parki, przystanki MZK, słupy oświetleniowe, okolice sygnalizacji świetlnej, budynki OSP a także m.in. informacja turystyczna (Zatonie), przychodnia, skansen, kąpielisko (Ochla), siedziba filii ZOK (Stary Kisielin).

(rk)