Najpierw potrzebna jest kanalizacja
Przy ogrodzeniu graniczących z główną drogą dyskutuje dwóch mężczyzn. Pytamy, jak powinny być wykorzystane pieniądze, które trafią tu jeszcze w tym roku z Funduszu Integracyjnego. – Każdy mówi tu u nas o kanalizacji, to bez wątpienia oczko w głowie wszystkich mieszkańców Łężycy. Mówią o tym władze już od kilkunastu lat, a my cierpliwie czekamy. Bo co nam pozostaje? – mówi Piotr Budzyń.
- Z drugiej zaś strony należałoby zrobić wreszcie drogi. Sądzę jednak, że najpierw powinna być załatwiona sprawa kanalizacji, a dopiero później sens miałoby naprawianie nawierzchni. Po nawierzchni, naturalną koleją rzeczy powinien być montaż chodników, których brakuje u nas w wielu miejscach - dodaje Kazimierz Laska.
(kg)