Teraz to już podłączamy Łężycę i Krępę
Budowa kanalizacji to olbrzymie koszty – w całej tzw. aglomeracji zielonogórskiej kosztowała ponad 300 mln zł. Tego nie widać, bo instalacja schowana jest pod ziemią.
- Nie mogłam się doczekać, aż skończą budowę. Dotychczas korzystałam z szamba. Beczkowóz przyjeżdżał nawet kilka razy w miesiącu. To bardzo dużo kosztowało – opowiada Jolanta Rabęda, sołtyska Łężycy. – Zainteresowanie mieszkańców jest olbrzymie. Teraz słyszę, że niektórzy podłączyli się natychmiast. Wyprzedzili nawet mnie. Też kończę wszystkie formalności.
Budowa kanalizacji w tych sołectwach trwała ponad rok. I wreszcie się skończyła.
- To dla nas historyczna chwila. Łężyca została skanalizowana jako ostatnia, chociaż znajduje się najbliżej oczyszczalni ścieków – komentował Krzysztof Wołczyński, radny dzielnicy z Łężycy.
Czy cieszą się inni mieszkańcy? – Zanim jeszcze zakończyliśmy prace, to ponad połowa mieszkańców złożyła u nas wnioski o przyłączenie do sieci. W środę podłączyli się pierwsi mieszkańcy – wyjaśnia Beata Jilek, prezes Zielonogórskich Wodociągów i Kanalizacji. I zaraz apeluje: - Wiele osób chce wykonać przyłącza we własnym zakresie, ale samo włączenie się do sieci powierzcie fachowym firmom. Proszę, nie wycinajcie sami otworów w rurach, bo nie odbierzemy źle zrobionych instalacji.
We wtorek, w siedzibie wodociągów było bardzo wesoło i uroczyście. Wszyscy wszystkim dziękowali za współpracę. Inwestycja skończyła się w terminie, mieszkańcy nie narzekali na bałagan, prace szły bardzo sprawnie.
Nawet Mariusz Zalewski, przewodniczący zarządu dzielnicy tryskał humorem: - To końcowy etap kanalizowania dzielnicy i aglomeracji. Udało się. Gratuluję wszystkim. Prace szły bardzo sprawnie. Dobrego nastroju nie zepsuła mi nawet nieprzespana noc. Ktoś usiłował ukraść mi samochód, ale nie dał rady.
- Roboty rozpoczęliśmy na wsi a skończyliśmy w mieście – żartowali wykonawcy. Roboty wykonywały dwie różne firmy o takiej samej nazwie KANWOD – jedna z Golina, druga z Zielonej Góry.
- Całkowita wartość projektu to ponad 35 mln zł, bez VAT, w tym z Unii Europejskiej dostaliśmy 19,3 mln zł – wyliczała prezes Jilek. – W Łężycy zbudowaliśmy 17,5 km sieci, w Krępie 10,7 km. Obsługuje je 10 przepompowni.
Klucze od tych właśnie przepompowni otrzymał Stanisław Kuś, kierownik wydziału sieci w ZWiK, który odpowiada za sprawne funkcjonowanie systemu.
- To możemy już działać – pokazywał pęk kluczy przewiązany wstęgą.
Trwają jeszcze prace w Zawadzie, gdzie prace powinny się zakończyć we wrześniu. Końca robót przy budowie kanalizacji nie mogą się również doczekać mieszkańcy Drzonkowa i Raculi, gdzie trzeba było wyrzucić z placu budowy poprzedniego wykonawcę. Tu prace mają się zakończyć do końca roku.
(tc)
CHCESZ SIĘ PODŁĄCZYĆ?
Wszystkie formalności można załatwić w wydziale rozwoju ZWiK, przy al. Zjednoczenia 110a, tel. 68 45 19 352-355. Trzeba:
- złożyć wniosek o wydanie warunków przyłączenia,
- zatwierdzić dokumentację,
- wykonać przyłącze we własnym zakresie i po odbiorze technicznym podpisać umowę na odbiór ścieków.