Tańsza i odnawialna energia dla zielonogórzan
Koordynatorem programu będzie prof. Czesław Osękowski, który był odpowiedzialny m.in. za skuteczne połączenie miasta z gminą. Wybrany operator nie tylko podpowie, jak najkorzystniej pozyskać dotację np. na panele fotowoltaiczne, czy pompę ciepła, ale też jak najlepiej spożytkować wsparcie finansowe.
Pozyskać dofinansowanie
- To przedsięwzięcie ma ułatwić mieszkańcom dostęp do firm zajmujących się odnawialnymi źródłami energii, muszą zrozumieć, że mają z tego korzyść, czyli bezpieczeństwo energetyczne - mówi prof. Osękowski.
Oczywiście, operator wskaże wiele profesjonalnych firm zajmujących się odnawialnymi źródłami energii, a nie tylko jedną konkretną.
- Chcemy, aby wszyscy zielonogórzanie mieli dostęp do tańszej i odnawialnej energii elektrycznej - tłumaczy prezydent Janusz Kubicki. - Zaproponujemy wspólny program dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych oraz mieszkańców. Podpowiemy w nim, jak zainstalować w domu instalację fotowoltaiczną, pompę ciepła i inne alternatywne źródła energii oraz jak pozyskać dofinansowanie. To tym bardziej ważne, że od lipca ceny energii elektrycznej mają wzrosnąć o 20 proc. Zaoszczędzone pieniądze możemy wydać np. na zajęcia sportowe dla dzieci. Każdy z nas odbierał niechciane telefony od konsultantów proponujących instalację paneli fotowoltaicznych, problem w tym, że niewiele z tego wynikało, z naszą pomocą będzie łatwiej.
Chodzi też o to, żeby Zielona Góra była czystym miastem, które nie musi zmagać się ze smogiem.
Nowy pomysł prezydent prezentował na konferencji pn. „Technologie są dla nas”. J. Kubicki przypomniał, że w unijnym Krajowym Planie Odbudowy są przewidziane spore dotacje np. na wymianę trujących „kopciuchów”, czy ekologiczne źródło energii.
11 małych farm
Miejski Zakład Komunikacji już inwestuje w OZE. - Elektryfikację rozpoczęliśmy w 2017 r. W ramach wielkiego projektu zakupiliśmy 43 autobusy elektryczne marki Ursus, a następnie przebudowaliśmy zajezdnię przystosowaną do montażu farmy fotowoltaicznej - mówi Robert Karwacki, prezes MZK. - W 2023 r. zbudowaliśmy na dachu naszej zajezdni farmę fotowoltaiczną 500 kW. Farma pracuje od stycznia, wyprodukowała 50 MWh energii elektrycznej. W kolejnych miesiącach spodziewamy się dużego wzrostu, bo zima nie jest najlepszym okresem dla OZE.
MZK planuje stworzyć 11 małych farm fotowoltaicznych przy pętlach autobusowych, gdzie są ładowarki dla pojazdów. - Wybrana przez nas firma przekazała nam koncepcję tego projektu. Przewidujemy produkcję energii na poziomie 6 GWh, co pozwoli nam pokryć całkowite zapotrzebowanie na prąd dla autobusów elektrycznych - dopowiada R. Karwacki. To w przyszłości pomoże obniżyć koszty działalności, gdy autobusy będą korzystały z „własnego” prądu.
Obecnie miejski przewoźnik ma 65 „elektryków”, dojdą kolejne cztery marki Pilea. Każda farma fotowoltaiczna zostanie wyposażona w magazyn energii.
(rk)