Będzie most zamiast promu

- Szacunkowa wartość inwestycji to dziś 295 mln zł. Wartość dofinansowania na poziomie 80 proc. wynosi 236 mln zł, a wkład własny to 59 mln zł - wylicza Grzegorz Potęga, członek zarządu województwa. To największe przedsięwzięcie infrastrukturalne, z jakim potencjalnie będzie musiał się zmierzyć Zarząd Dróg Wojewódzkich. Dla porównania koszt budowy mostu w Milsku, który oddano do użytku w 2022 r. wraz z 9,2-kilometrowym odcinkiem drogi wojewódzkiej nr 282, kosztował „jedynie” około 83 mln zł. Skąd różnica?

Przeprawa dłuższa niż w Milsku

- Inwestycja będzie miała drogę o długości prawie 5 km, z czego sam obiekt przez Odrę będzie miał 425 m i będzie o kilkadziesiąt metrów dłuższy od przeprawy w Milsku - wyjaśnia Paweł Tonder, dyrektor ZDW. - Wybudujemy także obiekt mostowy nad Zimnym Potokiem i duży obiekt inżynierski nad linią kolejową, gdzie powstanie bezkolizyjne skrzyżowanie. W ramach projektu zostanie także pociągnięta ścieżka rowerowa. Do ostatecznej kwoty trzeba doliczyć koszty wykupu gruntów.

Pieniądze na realizację przedsięwzięcia mają pochodzić z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg z programu Mosty Dla Regionów. Odpowiedni wniosek należało złożyć do 31 marca i tego terminu dotrzymano. Jeżeli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, realizacja inwestycji mogłaby ruszyć już w 2025 roku, a pierwsi kierowcy zamiast z promu skorzystaliby z mostu w 2027 roku. Sejmik województwa zabezpieczył już na ten cel 68,1 mln zł.

Składowa zachodniej obwodnicy

Warto podkreślić, że zachodnia obwodnica Zielonej Góry ma docelowo połączyć rondo na Trasie Północnej, poprzez most w Pomorsku, z węzłem na drodze ekspresowej S3 pod Sulechowem. Całość uzupełni Trasa Aglomeracyjna biegnąca obok os. Leśny Dwór do ronda na ul. Prostej.

Za realizację tej inwestycji odpowiada urząd miasta. Ma ona odbywać się etapami. - Jesteśmy bliscy rozstrzygnięcia przetargu na obwodnicę Przylepu (odcinek pierwszy) i rondo w Przylepie - informuje Krzysztof Staniszewski, zastępca dyrektora Departamentu Zarządzania Drogami w urzędzie miasta. - Zgłosiły się do nas trzy firmy, najtańszą ofertę przedstawił Budimex, opiewa na kwotę blisko 43 mln zł. Sprawdzamy ją jeszcze pod względem formalnoprawnym

Problematyczny odcinek

Sławomir Kotylak, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Komunikacji w urzędzie marszałkowskim zwraca uwagę, że brakuje potwierdzenia źródła finansowania dla odcinka Pomorsko - Sulechów z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Wcześniej zapowiadał je Waldemar Buda, były już minister z rządu PiS. - Istnieje ryzyko, że ruch skończy się na rondzie w Pomorsku. Dlatego pozostaje nam zakasać rękawy i podjąć działania naprawcze. Liczymy tutaj na pełną współpracę z obecnym rządem i parlamentarzystami - zapowiada S. Kotylak.

Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk podkreśla, że nowa droga między Pomorskiem a węzłem S3 pod Sulechowem jest wpisana do kategorii dróg o znaczeniu obronnym i można uzyskać środki na jej budowę w wysokości do 100 proc. kosztów. - Ten pierwszy element, najważniejszy, został zrealizowany przez prezydenta Janusza Kubickiego i teraz dobrze, że województwo składa stosowny wniosek. Liczymy, że szybko uzyska dofinansowanie - zaznacza K. Kaliszuk.

Koszt zachodniej obwodnicy szacowany jest na około 250 mln zł. Oznacza to, że łącznie z mostem w Pomorsku zamierzamy wydać na poprawę infrastruktury drogowej około 545 mln zł.

(md)