Najpierw Centrum, teraz efekt domina
Choć Centrum oficjalnie otwarto w grudniu 2022 r., to dopiero dziś w opuszczonym oddziale budynku głównego szpitala szykują się zmiany, które… uruchamiają kolejne.
Na pediatrię interna
Od kilku tygodni w salach dawnego oddziału pediatrii trwa remont. Skapnęły pieniądze.
- Remont potrwa kilka miesięcy, połączony jest z modernizacją oddziału po dawnej pediatrii. Będzie kosztował prawie 2 mln zł, które otrzymaliśmy z budżetu województwa lubuskiego - informuje Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka lecznicy w Zielonej Górze. - Po zakończonych pracach w to miejsce przeniesiemy oddział wewnętrzny z pododdziałami diabetologii, endokrynologii i gastroenterologii. Na obecnej internie jest bardzo ciasno, łóżka w salach są bardzo gęsto ustawione. A ponieważ powierzchnia dawnej pediatrii jest większa od powierzchni obecnej interny, w nowym miejscu zdecydowanie wzrośnie standard oddziału wewnętrznego. Łatwiej będzie zachować tu reżim epidemiologiczny, zostaną wyremontowane sanitariaty, zdecydowanie wzrośnie komfort pacjentów, wśród których - na tym oddziale - dominują starsi pacjenci i komfort pracy personelu medycznego.
Co powstanie w miejscu opustoszałej interny?
Na internę laryngologia
- Najpierw remont, uwzględniony w tegorocznych planach - mówi rzeczniczka. - Po remoncie przeniesie się tutaj oddział otorynolaryngologii, który dziś funkcjonuje w ceglanym budynku E przy szpitalnej portierni. W nowym miejscu laryngolodzy będą mieli bezpośredni dostęp do Centralnego Bloku Operacyjnego. To zdecydowany zysk. Powstanie tu również sala do prostych zabiegów laryngologicznych. Na remont oddziału wewnętrznego mamy już w tej chwili zagwarantowane z budżetu województwa 700 tys. zł. Szacunkowy koszt wynosi 1,2 mln zł.
Wraz z przenosinami laryngologów i ich pacjentów efekt domina obejmie obiekt E. Zresztą, o jego uwolnienie tu chodzi. Po ponad dwóch latach „banicji” na teren lecznicy z wynajmowanego biurowca przy ul. Wyspiańskiego 11 ma wrócić szpitalna administracja.
Zamiast laryngologii administracja
- Prawdopodobnie na przełomie lata i jesieni zwolniony budynek E będzie do dyspozycji całej administracji szpitala, tylko na dole pozostaną gabinety medyczne. Nie będziemy już ponosić ogromnych kosztów związanych z wynajmem pomieszczeń biurowych. Przystosowanie całego gmachu będzie kosztowało 2,5 mln zł. Pieniądze mamy zagwarantowane - zdradza S. Malcher-Nowak.
W dalszej perspektywie zmiana zajdzie również w pomieszczeniach po dawnej chirurgii dziecięcej, w których w oczekiwaniu na nową siedzibę tymczasowo funkcjonowała intensywna terapia. - Wraz z obecną urologią przejmie je kardiologia. A urologię przeniesiemy do budynku L, w którym przed powstaniem Centrum była porodówka - zapowiada rzeczniczka. I dodaje: - Modernizacja „Elki” to już plany dalekosiężne.
Szpitalne manewry, daleko bardziej skomplikowane niż roszada w szachach, ze względu na specyfikę miejsca zachodzić będą stopniowo. - Remontujemy odcinkami. To nie tylko malowanie ścian. Każdy oddział ma inne wymagania, jeden potrzebuje dostępu do tlenu, drugi sali operacyjnej - tłumaczy rzeczniczka.
(el)