Żużel. Za trzy miesiące zaczynamy sezon w elicie
Jeszcze w starym roku w klubie poinformowano o wsparciu od miasta. Umowa zatytułowana: „Poprawa warunków uprawiania sportu żużlowego przez zawodników ekstraligowej drużyny żużlowej ZKŻ SSA w okresie do 31.03.2024” opiewa na kwotę 2,5 mln zł. - Miasto wspiera klub w rozgrywkach ligowych. Te środki są niezbędne - powiedział prezydent Janusz Kubicki, zastrzegając że na osobne wsparcie miasta będzie mogła też liczyć szkółka żużlowa.
Na budowie wszystko dobrze
- Bez tego wsparcia nie bylibyśmy w stanie przygotować się do sezonu. W okresie jesienno-zimowym wpływy do klubu są najmniejsze - tłumaczył Wojciech Domagała, prezes ZKŻ SSA, dodając że budżet ekstraligowego Falubazu będzie wynosił „kilkanaście milionów złotych”. Składa się na niego kilka źródeł: miejskie, sponsorskie, z biletów i karnetów, ale także z tytułu praw telewizyjnych.
Trwają też prace związane z budową nowego parku maszyn. Tak jest od kilku tygodni i przez kilka dobrych tygodni jeszcze będzie. Prace idą planowo, a nawet lekko wyprzedzają harmonogram. Niestraszne są towarzyszące w ostatnich dniach mrozy. - Mamy położone ok. 80 proc. prefabrykatów, które były niezbędne do tego, by posadowić park maszyn. Obecnie trwa podbudowa pod nawierzchnię z kostki brukowej. W tym tygodniu zaczniemy jeszcze stawiać pierwsze słupy konstrukcji stalowej - przekazał Janusz Popiel, prezes firmy Commercial Networks Service, wykonującej prace. Do rozstrzygnięcia pozostaje ponowny przetarg na plandekę, która przykryje tor na wypadek opadów deszczu przed meczami.
Sezon rozpocznie się 12 kwietnia od spotkania z wicemistrzem Polski, Betardem Spartą, we Wrocławiu. Co ciekawe, ostatni dotychczas mecz zielonogórzan w elicie też odbył się na Stadionie Olimpijskim. W sierpniu 2021 r. Sparta wygrała 53:37.
Sztab bez zmian
- Nie wiemy, co będzie, ale uważam, że „narzędzia” mamy przyzwoite. Na pewno zderzymy się z ekstraligową rzeczywistością, ja jestem przygotowany na bardzo trudne pojedynki. Momentami nie będzie miło, ale naprawdę czekam na ten sezon i jestem mocno podekscytowany tym, co nas będzie czekało - przyznaje Piotr Protasiewicz, dyrektor sportowy Enei Falubazu, który będzie miał dotychczasowych współpracowników w sztabie szkoleniowym. Jeszcze przed świętami poinformowano o pozostaniu w roli kierownika Marka Mroza, z zespołem będzie też menedżer Tomasz Szymankiewicz. - Ja w swojej roli jestem żółtodziobem i wielu spraw wciąż się uczę. Cieszę się, że zostaje Marek Mróz. On robi czarną robotę, której ja nie potrafię zrobić. Mam pełną wiedzę i zaufanie. Tomek Szymankiewicz jest bardziej od spraw organizacyjnych. I tak najważniejsi są zawodnicy, a nie sztab - kończy „PePe”.
Najmłodsi zawodnicy przebywają teraz na zgrupowaniu w Białce Tatrzańskiej. Oskar Hurysz, Kacper Witrykus i Maksymilian Kręcisz wraz z akrobatami UKS-u „As” Zielona Góra są w schronisku na „Głodówce”. Pod okiem trenera Radosława Walczaka trenują w sali i w terenie, jeżdżą na nartach. W Szpindlerowym Młynie na zgrupowaniu z czeską kadrą przebywa Jan Kvech.