Do finału przez Ostrów Wielkopolski
Arged Malesa, znając liczby i siłę rażenia zielonogórzan, ma możliwość uprawiania narracji, że „tylko może”, a Falubaz „musi”. To prawda, spadkowicz z PGE Ekstraligi zaczął niemrawo, ale z czasem się rozkręcił. Momentem zwrotnym był incydent w meczu obu ekip w rundzie zasadniczej w… Zielonej Górze. Po 13. biegu Grzegorz Walasek miał olbrzymie pretensje do juniora ostrowian Jakuba Krawczyka za to, jakie ścieżki obierał i jak w efekcie zamykał Walaskowi drogę po zewnętrznej. Po wymianie zdań, jeszcze na torze, wychowanek zielonogórskiego klubu uderzył młodziana w kask. Sytuację widział cały stadion i sędzia, który wykluczył „Walasa” do końca zawodów, dając mu czerwoną kartkę. - Od tego momentu zaczęliśmy wygrywać. Nasza siła jest dużo bardziej widoczna - uważa Grzegorz Walasek, który nie ma wątpliwości, że faworytem jest Falubaz. Były zawodnik zielonogórskiego klubu określa go mianem drużyny kompletnej, jedynych przewag upatrując w formacji juniorskiej.
- Tamten mecz to już historia - uważa Mariusz Staszewski, trener rywali. - Jeśli mamy w planach awansować, prędzej czy później byśmy na Falubaz trafili. Czy półfinał, czy finał? Jeśli chcemy jechać w elicie, musimy pokonać zielonogórzan. Uważam, że Falubaz ma coraz więcej słabszych punktów.
Początek meczu w Ostrowie Wlkp. w sobotę, 9 września, o 16.30. Rewanż w niedzielę, 17 września, o 14.00. Awizowane składy: Enea Falubaz - 1. P. Pawlicki; 2. L. Becker; 3. R. Jensen; 4. R. Tungate; 5. K. Buczkowski; 6. M. Curzytek; 7. M. Borowiak. Arged Malesa - 9. T. Musielak; 10. F. Gusts; 11. G. Walasek; 12. M. Nielsen; 13. O. Berntzon; 14. J. Krawczyk; 15. S. Szostak.
(mk)