Nowe minizoo już cieszy zielonogórzan!

21 Lipiec 2023
Tego dnia nie mogli się już doczekać najmłodsi zielonogórzanie! W minioną niedzielę w ogrodzie botanicznym oficjalnie otwarto powiększone minizoo z nowymi zwierzętami oraz zabawkami.

Całe rodziny stawiły się w południe w ogrodzie botanicznym, żeby wypróbować nowe atrakcje m.in. olbrzymiego interaktywnego krokodyla, krzywe domki, wodny plac zabaw. Jednak gwiazdami wydarzenia były małpki i lemury, które niczym magnez przyciągały najmłodszych gości.

Zakochasz się w lemurach

- W 2007 roku otwieraliśmy w ogrodzie odnowiony teren wokół „wigwamu”, teraz przyszła pora na minizoo. Krok po kroku miejsce jest rozbudowywane i staje się coraz większą atrakcją. Czy można się z tego nie cieszyć? - mówi z zadowoleniem prezydent Janusz Kubicki. - Zapraszam do odwiedzenia minizoo. Lemury robią wrażenie, kto je zobaczy na pewno się zakocha!

Radny Paweł Wysocki zapewnia, że zwierzęta już zaaklimatyzowały się w nowym domu. - Wszystkie urodziły się w ogrodach zoologicznych. Przyjechały do nas trzy tygodnie temu m.in. z partnerskiego miasta Cottbus. Z nowych mieszkańców mamy lemury katta, małpki kapucynki i owcę świniarkę. Lemury nie miały żadnych problemów, ale małpki bały się trochę obcych ludzi, siadały w wyższych strefach klatki - opowiada R. Wysocki. I prosi mieszkańców, żeby nie dokarmiali zwierząt. - Lemury na Madagaskarze znajdują sobie suche liście i nasiona do jedzenia. My też nie dajemy im za dużo owoców, aby się nie pochorowały - tłumaczy radny Zielona Razem.

Dzieci wybrały zabawki

Emilia Kondrad, naczelniczka Wydziału Sportu, Kultury i Turystyki w magistracie cieszy się, że tak dużo osób zjawiło się na otwarciu. - Szykowaliśmy się do niego przez kilka miesięcy. Jestem przekonana, że miejsce sprawi wiele radości, szczególnie najmłodszym. W mieście mamy coraz więcej atrakcji dla dzieci i młodzieży, odnowienie minizoo jest częścią tych działań - przekonuje E. Kondrad.

W przygotowanie wydarzenia zaangażowały się też społeczniczki Paulina Bogucka i Klaudia Baranowska. - Wszystkie nowe zabawki i atrakcje w minizoo zostały wybrane przez dzieci w głosowaniu w ramach akcji „Dzieciaki wybieraki”. Spytanie o zdanie najmłodszych było strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu dzieci uczą się, że ich głos ma znaczenie, że są częścią społeczeństwa - dodaje P. Bogucka.

Akcja dla Patrycji

K. Baranowska zwraca uwagę na akcję charytatywną Grupy Społecznej „Konkret”, która odbyła się podczas niedzielnego otwarcia na rzecz ciężko chorej Patrycji Wolinowskiej. - To pierwsza taka inicjatywa „Konkretu”. Chcemy pomóc zielonogórzance w uzbieraniu funduszy na walkę z rakiem piersi. Jestem wzruszona i zachwycona, że w akcję zaangażowało się tak wiele kobiet. Chciałabym podziękować stowarzyszeniu Gwiazdka Z Nieba, która pomaga nam w tej kwestii - mówi K. Baranowska.

Po wrzuceniu datku do puszki można było spróbować ciast, słodyczy i wziąć udział w kole fortuny z ciekawymi nagrodami jak np. lot szybowcem. - Patrycja to wspaniała osoba, zawsze była aktywna, tańczyła. Chcemy, aby otrzymała szansę na powrót do zdrowia. Jeśli ktoś w niedzielę nie mógł odwiedzić ogrodu, zachęcamy do wsparcia na portalu Siepomaga.pl - informuje Anna Szlachetka, wolontariuszka.

Zjedzona przez krokodyla

Jak nowe minizoo podoba się mieszkańcom? - Przychodziłam tu już wcześniej z wnukami, teraz wnuki zabrały mnie - śmieje się Danuta Nóżka. - Najbardziej podobają mi się lemury! Chciałabym, aby było ich jeszcze więcej. Myślę, że będą się tu dobrze czuły.

Wnuk pani Danuty, Jakub, jest podobnego zdania: - Jest ładnie, ale liczę na więcej! Mam nadzieję, że nasze minizoo będzie bardziej rozbudowane.

Jolanta Bednarska zachęca innych do odwiedzenia ogrodu botanicznego. - Kocham przyrodę, uważam, że jest tu wspaniale. Dziś przyszłam sama, ale na pewno zabiorę do minizoo mamę - zapowiada.

Co najbardziej podoba się 10-letniej Nikoli? - Że można być zjedzonym przez tego wielkiego krokodyla, wejść do jego środka - mówi dziewczynka. - Zwierzaki też są super. Może kiedyś będziemy mieli tu nawet tygrysa, też byłoby fajnie!

(md)