Turystyka. Z nową mapką zwiedzaj miasto

Gdy w książęcym parku w Zatoniu kwitnie czosnek niedźwiedzi, tak charakterystyczny dla tego miejsca, to znaczy, że czas na bicie okolicznościowej monety z jego wizerunkiem. To już mała tradycja, że jeden z dwóch stempli - pałacowy i przyrodniczy, które dostępne są w punkcie Informacji Turystycznej w Zatoniu, wiosną zamieniany jest na stempel z bogatym kwiatostanem tej rośliny. Moneta jest niezwykłą i niecodzienną pamiątką z Zatonia.

- Można ją u nas wybić od środy do niedzieli bezpłatnie. Stempel wykorzystujemy również podczas organizowanych przez nas w Zatoniu questów dla dzieci - informuje Hubert Małyszczyk, kierownik Centrum Informacji Turystycznej Visit Zielona Góra.

Skoro o turystycznych nowościach mowa, nie można pominąć dopiero co wydanych przez Visit folderach. To ich kolejna, zaktualizowana edycja. Z informatorów publikowanych w kilku językach chętnie korzystają turyści.

- W ubiegłym roku oprowadziliśmy aż 200 grup, w tym roku właśnie się rozkręcamy - śmieje się szef zielonogórskiej Informacji Turystycznej.

Na szczególną uwagę zasługuje mapa z bachusikowym szlakiem, a konkretnie jej pachnące świeżością nowe wydanie. Mapa próbuje nadążyć za niezwykle płodną rodzinką zielonogórskich figurek, choć - jak się okazuje - nie jest to takie proste. Na mapie nie znajdziemy najmłodszego Golfikusa, 65. Bachusika w Winnym Grodzie, który pod Palmiarnią zamieszkał całkiem niedawno, bo pod koniec kwietnia br.

- Mapę regularnie wznawiamy i aktualizujemy. Wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem dzieci, dorosłych, zielonogórzan i turystów. Dorysowywane są w niej kolejne fragmenty miasta, w których pojawiły się nowe Bachusiki. Wielkim atutem tych map jest piękny, przestrzenny rysunek miasta Roberta Jurgi. By go nie niszczyć, bo szkoda poprawiać coś, co jest bardzo dobre, arkusz mapy jest powiększany w stosunku do pierwotnego. W ubiegłym roku mapka zyskała kolejne dwa skrzydła - opowiada H. Małyszczyk, jednocześnie zachęcając mieszkańców do spacerów z dziećmi szlakiem figurek: - Osobiście przekonałem się o praktyczności tej mapy, gdy bachusikowy szlak przeszedłem razem z synem. Wędrowaliśmy kilka dni, na Chynów, Ochlę czy do Drzonkowa dojeżdżając autobusem. Genialna zabawa, również dla mieszkańców Zielonej Góry! Podczas takiego spaceru dzieci świetnie uczą się topografii miasta. Szczerze polecam.

Zaktualizowana mapka jest już dostępna w punkcie Informacji Turystycznej w ratuszu.

(el)