Cały czas zmierzamy ku imprezie masowej…

Mecz znacząco przerasta możliwości infrastruktury piłkarskiej, nie tylko w Zielonej Górze, ale w całym województwie. Tuż po losowaniu rozpoczęły się niemal dwumiesięczne prace wyglądające jak stawianie na nogi chorego, który czeka na ważne spotkanie i nie może go opuścić. Zrobiono wszystko co możliwe, by stary stadion, któremu daleko do spełnienia norm bezpieczeństwa, opakować w taki sposób, żeby z wielkim wydarzeniem piłkarskim zmierzyć się bez wynoszenia spotkania poza miasto. Choć wyniesienie w inną część miasta było przez moment rozważane. - Braliśmy pod uwagę nawet wariant, żeby mecz odbył się na stadionie żużlowym przy ul. Wrocławskiej. Chcieliśmy rozłożyć tam na jeden mecz tymczasową murawę, ale nikt się nie chciał tego podjąć - przyznał prezydent Janusz Kubicki.

Zostało więc „pudrowanie” Sulechowskiej. Stadion otrzymał mobilny monitoring, wyodrębniono nowe wejścia i wyjścia, ale najbardziej uwagę przykuwa tymczasowa trybuna na 1.200 osób, która stanęła na bieżni lekkoatletycznej, za bramką, od strony CRS. Pierwsze tzw. lustracyjne spotkanie ze służbami odbyło się w miniony poniedziałek, kolejne - po uwzględnieniu poprawek - w miniony czwartek.

Opinia policji ma być znana jeszcze w tym tygodniu. - Możemy być umiarkowanie optymistyczni - mówił w czwartek tuż po spotkaniu podinsp. Tomasz Szuda, nowy komendant miejski policji w Zielonej Górze. Policyjna opinia formalnie trafi na biurko prezydenta, który podejmie decyzję czy mecz obejrzy 999, czy 5 tysięcy fanów. - Myślę, że decyzja zapadnie najpóźniej w poniedziałek. Moi pracownicy dostali pochwały za włożoną pracę. Pewnie nie spełniamy kilku rzeczy, ale policjanci są zadowoleni z ogromu wykonanej roboty Im zależy, żeby wszyscy stąd wyszli cali i zdrowi. Ja patrzę na to, że szykujemy się niemal jak na wojnę - dodał Robert Jagiełowicz, dyrektor MOSiR-u.

Klub, nie czekając na ostateczną decyzję, rozpoczął sprzedaż biletów podzieloną na trzy tury. Pierwsza, w dniach 16-17 lutego organizowana jest z myślą o karnetowiczach i sponsorach klubu. - W sobotę, 18 lutego ruszy sprzedaż dla osób, które chodziły do nas na mecze i miały historię w systemie abilet.pl. Następnie od poniedziałku, 20 lutego, bilety trafią do otwartej sprzedaży dla kibiców z lubuskiego - przekazał Konrad Komorniczak, dyrektor Lechii Zielona Góra ds. marketingu.

(mk)