Dane GUS. Jest nas mniej i się starzejemy

Połowę danych pozyskano przez internetowy samospis, resztę z bezpośrednich wywiadów przeprowadzonych przez 360 rachmistrzów spisowych i 26 rejestrów administracyjnych. -

Jedno jest pewne - miasto i region się starzeją. Zielona Góra pozytywnie wyróżnia się na tle całego kraju, bo o 17 proc. zwiększyła się liczba mieszkańców z ok. 117 tys. na 139 tysięcy. To zasługa połączenia miasta z gminą od 1 stycznia 2015 r.

Do wyników spisu odniósł się Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. – To ważne informacje, bo pozwalają lepiej przygotować się do nowych wyzwań związanych np. ze starzeniem się społeczeństwa – tłumaczł D. Rozkrut.

W Lubuskiem liczba mieszkańców po raz pierwszy spadła poniżej miliona. Obecnie liczy 991,2 tysiące mieszkańców, to 31,5 tys. mniej niż dziesięć lat temu. Ubyło 6,2 proc. mieszkańców wsi i ok. 3 proc. miast. - Starzejemy się w szybkim tempie, rośnie liczba osób w wieku poprodukcyjnym (powyżej 65 lat). Poprawiła się infrastruktura mieszkaniowa. Lokali jest więcej i są lepiej wyposażone – – mówił Roman Fedak, dyrektor Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze.

Lubuszanie są lepiej wykształceni, w dekadę odsetek osób po studiach zwiększył się w regionie o ponad 20 proc. W Lubuskiem zwiększyła się liczba rozwodów i spadła liczba zawieranych małżeństw.

Odnotujmy też, że Zielonogórski Urząd Statyczny skończył 60 lat, powstał w 1962 r. - Nasze początki, to był czas liczydła i sumatorów na korbkę. Każdy statystyk posługiwał się też ołówkiem, linijką i kartką. Teraz smartfon i tablet to powszechnie używane narzędzie każdego statystyka – podkreślał R. Fedak.

W seminarium uczestniczyli przedstawiciele instytucji współpracujących z zielonogórskim urzędem statystycznym, Wojciech Perczak, wicewojewoda lubuski i prezydent Janusz Kubicki.

(rk)