Sesja rady miasta. Ulica Jacka Kaczmarskiego zastąpi Witebską
W trakcie obrad radni przegłosowali m.in. przyjęcie kolejnych nazw ulic: Akrobatów, Piłkarzy, Siatkarzy oraz Rowerzystów, które zlokalizowane będą na Chynowie. Oprócz tego radni zgodzili się, aby jedna z ulic w Zatoniu nosiła teraz nazwę Kukurydzianej. Z kolei plac, gdzie obecnie powstaje scena lalkowa, oficjalnie otrzymał używaną już przez wiele osób nazwę - Plac Teatralny.
Witebskiej nie chcemy
Nieco więcej emocji wzbudziła kwestia przemianowania ul. Witebskiej. Przypomnijmy, że Zielona Góra zdecydowała się zakończyć współpracę z Witebskiem z powodu zaangażowania Białorusi w wojnę w Ukrainie. Po konsultacjach z mieszkańcami zaprezentowano nowe możliwe nazwy ulicy. - Najwięcej głosów, 129, zdobyła propozycja przemianowania na ul. Jacka Kaczmarskiego. Drugą najpopularniejszą opcją było pozostawienie obecnej nazwy - wyjaśniał radny Paweł Zalewski. Część radnych zaproponowała jednak, żeby zdjąć punkt z porządku obrad i zająć się tą kwestią w przyszłości. - Wojna w Ukrainie trwa, powinniśmy kontynuować nasze działania - przekonywał radny Filip Gryko. Ostatecznie rada podjęła decyzję o przemianowaniu ul. Witebskiej na ul. Jacka Kaczmarskiego.
Leki całą dobę
Kolejną ważną kwestią było przyjęcie uchwały o zmianie harmonogramu dyżurów aptek w Zielonej Górze. Zmiany były koniecznie po zamknięciu jednej z placówek. Część radnych zdziwiła jednak negatywna opinia Lubuskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej w kwestii uzupełnienia tych braków.
- Mamy coraz więcej aptek, ale obsługa jest coraz gorsza - stwierdził cierpko radny Andrzej Brachmański. - Skoro apteki mogą prowadzić tylko aptekarze, niesie to pewne konsekwencje - dodał radny Robert Górski. Radny Sławomir Kotylak miał pewne wątpliwości. - A co, gdy apteka nie otworzy się na czas dyżurów? Czy w takiej sytuacji grożą jej dotkliwe kary? - pytał. Tę kwestię wyjaśnił wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk: - Miasto może wtedy wnioskować o cofnięcie zezwolenia na prowadzenia tej apteki.
Wsparcie dla komendy
Dyskusję wywołał projekt uchwały o wsparciu finansowym zielonogórskiej komendy w wysokości ok. 84 tys. zł. Niektórzy radni nie byli przekonani, czy miasto powinno wykładać dodatkowe pieniądze na funkcjonowanie policji, przypominając skargi mieszkańców na brak porządku i burdy na Placu Teatralnym. Tę rozważania przeciął prezydent Janusz Kubicki. - Część dyskusji idzie w stronę polityki, nie merytoryki. Kiedy zmniejszyliśmy liczebność straży miejskiej postanowiliśmy, że będziemy mocniej wspierać policję. Uważam, że tego należy się trzymać. Zależy mi, aby w mieście było bezpiecznie - podkreślał J. Kubicki. Propozycja prezydenta została przyjęta.
W trakcie sesji poruszono również temat dotyczący negocjacji płacowych pracowników miejskich jednostek oraz wysokości zarobków nauczycieli.
Kolejne posiedzenie rady miasta, tym razem o uroczystym charakterze, odbędzie się podczas Winobrania, 6 września, w Muzeum Archeologicznym Środkowego Nadodrza w Świdnicy. Wtedy wręczone zostaną Nagrody Kulturalne Miasta Zielona Góra.
(md)