Ton nadają goście festiwalu

- Klan Machaliców to wyjątkowo rozbudzone artystycznie towarzystwo. Pewnie zdarzały się wam wspólne występy w rodzinnym domu…

Krzysztof Machalica: - No właśnie nigdy. W domu nie było wspólnych występów, nie śpiewaliśmy razem.

- I nie zakładał pan zespołów z braćmi – Aleksandrem i Piotrem?

- Kiedy mieszkaliśmy razem, w ogóle nie było o tym mowy. Dopiero podczas, bodajże X edycji festiwalu Quest Europe, padł pomysł, żebyśmy z Piotrem zrobili wspólny koncert. I tak dwóch braci ruszyło w tournée po gminie.

- Po latach ród Machaliców bierze szturmem Zieloną Górę. Po raz pierwszy odbywa się tu festiwal poświęcony twórczości rodziny. A miało skończyć się na pamiątkowej ławeczce Piotra Machalicy…

- Rzeczywiście był taki pomysł, choć ławeczki to żadne novum. Ławeczka upamiętniająca Piotra stanie w Częstochowie, odsłonięcie w lipcu. Nasz prezydent, Janusz Kubicki, wpadł na pomysł, by postawić na imprezę cykliczną. Tak zrodził się pomysł festiwalu związanego z twórczością rodziny Machaliców - I Zielonogórskie Spotkania Artystyczne.

- Nestor rodu – Henryk Machalica oraz synowie - Krzysztof, Aleksander i Piotr to zbiór talentów i osiągnięć teatralnych, filmowych i muzycznych. Jeśli dodać do tego waszych wspólnych przyjaciół, mamy gotowy przepis na festiwal! Jakie gwiazdy zobaczymy w Zielonej Górze?

- Pierwszy wybór padł na Daniela Olbrychskiego. Ojciec, Piotrek i Olek pracowali z nim, ja też go poznałem. Przyjedzie Kryśka Janda. Ojciec grał z nią w Teatrze Narodowym, Piotrek w Teatrze Powszechnym. Później, kiedy założyła Polonię i Och-Teatr, Piotruś był tam stałym bywalcem. Krystynę Jandę podczas festiwalu zobaczymy w spektaklu „Zapiski z wygnania” w reżyserii Magdy Umer. Pojawi się Kasia Żak z piosenkami Osieckiej. Szykuje się również wernisaż i spotkanie z Janem Wołkiem.

- A pana usłyszymy podczas festiwalu?

- Zapraszam na koncert zamykający festiwal. Wystąpię obok świetnych wokalistów - Łucji Lucy Żytalis, Lecha Popławskiego, Marcina Wiśniewskiego i zespołu wokalnego Studio Atut. Oczywiście z zespołem Robert Chyła Quartet.

- Podobno warto założyć wygodne buty, bo festiwalowe wydarzenia będą w różnych miejscach Zielonej Góry.

- Zobaczymy się w Muzeum Ziemi Lubuskiej, Piekarni Cichej Kobiety i Lubuskim Teatrze - od czwartku do soboty.

- W czasie festiwalu ma się znaleźć przestrzeń na rozmowy i wspomnienia dotyczące Henryka i Piotra Machaliców. Celujecie w sentymentalny nastrój?

- Wszystko zależy od prowadzących i zaproszonych gości. Piekarnia Cichej Kobiety ma stałą publiczność. Repertuar Młynarskiego, Kofty czy piosenki o wolności zawsze były tam dobrze odbierane. Festiwal to pretekst do spotkania, ale to goście nadadzą mu ton.

- Dziękuję.

Agnieszka Hałas

FESTIWAL „KLAN MACHALICÓW I PRZYJACIELE”

PIĄTEK, 22 KWIETNIA

* Muzeum Ziemi Lubuskiej: 16.00 - spotkanie z Danielem Olbrychskim, 17.30 - filmy, spektakle i programy telewizyjne z udziałem Henryka, Piotra i Aleksandra Machaliców.

* Lubuski Teatr: 19.00 - spektakl „Zapiski z wygnania”, reż. Magda Umer, obsada Krystyna Janda i Janusz Bogacki z zespołem muzycznym, po spektaklu spotkanie z K. Jandą.

* Piekarnia Cichej Kobiety: 21.00 - recital utworów Brassensa w wykonaniu Marcina Wiśniewskiego oraz zespołu Robert Chyła Quartet; 23.00 - wieczór festiwalowy.

SOBOTA 23 KWIETNIA

* Muzeum Ziemi Lubuskiej: 17.00 - filmy, spektakle i programy telewizyjne z udziałem Henryka, Piotra i Aleksandra Machaliców.

* Lubuski Teatr: 19.00 - koncert Katarzyny Żak z zespołem „Miłosna Osiecka”, piosenki Agnieszki Osieckiej, po koncercie spotkanie z K. Żak.

* Piekarnia Cichej Kobiety: 21.00 - koncert Krzysztof Machalica i przyjaciele, zespół Robert Chyła Quartet, wokaliści Łucja Lucy Żytialis, K. Machalica, Lech Popławski, Marcin Wiśniewski, zespół wokalny Studio Atut.