Sejmik o Medyku
Sprawa Medyka budzi kontrowersje wśród mieszkańców Zielonej Góry. Urząd marszałkowski przekonuje, że pomysł jest podyktowany m.in. potrzebą rozbudowy Szpitala Uniwersyteckiego oraz wsparciem kierunku lekarskiego. - Od 2017 roku staramy się o pomieszczenia, które będą służyły rozwojowi szpitala do celów naukowych, dydaktycznych i administracyjnych - tłumaczy marszałek Elżbieta Anna Polak. I dodaje, że dyrektor Medyka od dawna wiedział o planach urzędu.
Marszałek Polak zaznacza, że przeprowadziła konsultacje i otrzymała sześć pozytywnych opinii m.in. od władz powiatu, burmistrza Sulechowa, czy związku pielęgniarek i położnych oraz jedną negatywną od Związku Zawodowego Nauczycieli. Teraz nad sprawą debatować będą radni województwa, ale jako, że koalicja rządząca (PO, SLD, PSL, BS) jest zachowana, głosowanie wydaje się formalnością.
Na konferencji prasowej marszałek Polak przyznała, że dopiero wtedy rozpocząć się mają rozmowy z kuratorem oświaty oraz samymi uczniami i nauczycielami. Ci ostatni cały czas podkreślają, że Sulechów oznacza w praktyce likwidację szkoły. Argumenty o rozwoju szpitala to ich zdaniem mydlenie oczu. - Zarząd województwa zapewnia, że cały czas trwają konsultacje (…). Jak dotąd żaden nauczyciel ani uczeń nie został zaproszony - czytamy na profilu Medyka na FB. Radni Zielonej Góry przyjęli apel sprzeciwiający się planom marszałka, z kolei prezydent Janusz Kubicki zaproponował, że miasto jest gotowe przejąć placówkę.
(md)