Najstarsi na szczepienia. Najmłodsi do szkoły.
- Wszędzie w Europie widać narastającą III falę pandemii, tymczasem w Polsce sytuacja jest stabilna – informował na poniedziałkowej konferencji prasowej (11 bm.) minister zdrowia Adam Niedzielski. Tego samego dnia na oddziale zakaźnym Szpitala Uniwersyteckiego i w szpitalu tymczasowym w Zielonej Górze łącznie hospitalizowano 80 pacjentów chorych na COVID-19.
- Dzisiaj jest ich o 13 mniej – sprawdza w raporcie Sylwia Marchel Nowak, rzeczniczka prasowa zielonogórskiej lecznicy. Czyli… sytuacja rzeczywiście się poprawia?
- Określiłabym ją jako stabilną, nie najlepszą – prostuje rzeczniczka.
Szpital właśnie rozbudowuje swój odział zakaźny o trzy kolejne sale dla siedmiu pacjentów. Pandemia udowodniła, że powinien być większy. I będzie, prawdopodobnie pod koniec pierwszego kwartału. W ostatnich tygodniach liczba zajętych łóżek „covidowych” w całym Lubuskiem utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Przed świętami, 22 grudnia, zajęte były 592 łóżka (w tym 54 respiratorowe), w minioną środę 511 (w tym 64 respiratorowe).
Na pandemię mutującego koronawirusa, trzymaną w ryzach społecznymi obostrzeniami, przedłużonymi do 31 stycznia, remedium jest tylko jedno – szczepienia.
Kłucie przeciw COVID-19
Realizowane od końca grudnia, w pierwszej kolejności adresowane są wyłącznie do osób z tzw. grupy 0. Czyli z grubsza do pracowników placówek medycznych, którzy chęć zaszczepienia mogli deklarować do wczoraj, 14 bm.
– Do wtorku deklaracje złożyło ponad 1,3 tys. naszych pracowników (głównie medycznych – dop. el) oraz blisko 2 tys. medyków z innych lecznic. Zaszczepiliśmy ponad 500 osób – relacjonuje rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego, jednego z dwóch węzłowych szpitali w Zielonej Górze (drugim jest Poliklinika). Lecznica pierwszą transzę szczepionek firm Pfizer/BioNTech - 75 dawek - otrzymała 27 grudnia. Ostatnią i jak dotąd największą – 540 dawek - w miniony poniedziałek. Musi je wykorzystać do dziś, bo szpital nie posiada certyfikowanego urządzenia do przechowywania zamrożonego preparatu.
– Prawdopodobnie do końca stycznia uda nam się zaszczepić własny personel, przynajmniej pierwszą dawką i częściowo drugą, i wtedy zaczniemy szczepienia pozostałych zgłoszonych medyków – zapowiada S. Malcher-Nowak.
Takie zapowiedzi nie mogą zadowolić 68 procent Polaków (bo wg ostatniego sondażu United Surveys dla GP i RMF FM, tylu chce skorzystać ze szczepień), mimo rządowych tłumaczeń: tempo narodowych szczepień zależy od producentów. Do Polski do końca marca ma trafić około 6 mln preparatów firm Pfizer i Moderna. Oznacza to, że w pierwszym kwartale zaszczepionych zostanie około 3 mln Polaków. Medycy i najstarsi seniorzy (Polaków w wieku powyżej 70. roku życia jest około 4,6 mln).
Na początek 80 plus
Seniorzy, którzy skończyli 80 lat, są następni w kolejce po medykach. Rejestracja 80-latków ruszyła dziś (15 bm.) w nocy (infolinia i internet), a rano również w punktach szczepień, które zgłosiły już swoją gotowość w MZ. Od 22 stycznia bramki rejestracji otworzą się również dla 70-latków, a 25 stycznia ruszą szczepienia masowe, na razie wyłącznie dla zarejestrowanych seniorów. W Zielonej Górze prowadzone będą w kilkunastu punktach, w Lubuskiem w około 160. Pacjenci mają prawo wyboru dowolnego punktu szczepień.
- Do końca marca mamy dostawać 30 szczepionek tygodniowo na jeden punkt szczepień. No to my dostaniemy 60 tygodniowo. Ogarniemy to w trzy godziny, więc to na razie wygląda jak akcja pilotażowa! - śmieje się Robert Górski, który wraz z Danielem Raduszewskim, obaj są lekarzami pogotowia ratunkowego, otwierają dwa punkty w jednym miejscu. – Będą otwierane wtedy, gdy będą szczepionki. Poza systemem informatycznym pacjenci, najpierw 80-latkowie, mogą się rejestrować u nas, telefonicznie. Będziemy też szczepić seniorów przewlekle chorych, leżących w domach. Początek szczepień jest ciężki, ubolewam nad tym, ale myślę, że one się rozpędzą, gdy pojawi się produkt Moderny i kolejnych producentów – dodaje lekarz.
Od dziś na stronie MZ jest też dostępny formularz online zgłoszeń na szczepienie dla wszystkich, którzy ukończyli 18 lat. Dostaniemy maila, gdy ruszą szczepienia naszej grupy.
- Wierzę, że do końca roku zaszczepimy wszystkich chętnych – mówi Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera i pełnomocnik rządu ds. szczepień. Ale niedowiarków jest wielu.
Teraz test
Choć należą do I grupy, w pierwszym kwartale nie zostaną zaszczepieni nauczyciele. Rząd zafundował im wyłącznie jednorazowe, profilaktyczne testowanie. Jak poinformowało nas Kuratorium Oświaty, w Zielonej Górze w minioną środę skorzystało z tej możliwości 305 nauczycieli SP klas I-III… W poniedziałek przyjdą do pracy prawdopodobnie zdrowi i tylko tyle… Bo 18 bm. do szkół wracają najmłodsi uczniowie, a wraz z nimi szkolna rzeczywistość sprzed lockdownu i być może refleksja, czym się wówczas ona skończyła.
– To prawda, że dzieci z klas I-III nie da się nauczyć zdalnie ani czytać, ani relacji z rówieśnikami czy samodzielności. Nie jest to jednak, jak czasem słyszę, żadne stracone pokolenie. Po prostu później dojrzeje – mówi Jarosław Skorulski, naczelnik Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych w zielonogórskim magistracie. – Decyzja została podjęta, my musimy ją jak najlepiej wprowadzić w życie. Dystrybuujemy więc do szkół środki dezynfekcyjne i maseczki, które otrzymaliśmy w ramach pomocy rządowej, znamy też możliwości lokalowe naszych szkół, i choć nie we wszystkich placówkach niektóre wymagania reżimu sanitarnego są łatwe do spełnienia, jesteśmy gotowi – zapewnia.
(el)