Tegoroczne Winobranie w maseczkach
Podczas tegorocznego Winobrania (od 5 do 13 września) czekają nas dwie wielkie zmiany. Ponieważ musimy zachować tzw. dystans społeczny, tym razem nie będzie korowodu, który zawsze przychodziły podziwiać dziesiątki tysięcy zielonogórzan i gości.
Natomiast sercem tegorocznego święta ma być Plac Teatralny, gdzie stanie Scena Winobraniowa. To tu będą się odbywać wszystkie koncerty, pokazy taneczne i przedstawienia teatralne.
Na scenie wystąpią artyści związani z Zieloną Górą. Usłyszymy między innymi zespół Raz Dwa Trzy, Melę Koteluk, Misię Furtak czy LUC-a. Będzie z nami Big Band Uniwersytetu Zielonogórskiego z Krzysztofem Kiljańskim oraz wielu innych rodzimych artystów.
Wyjątkiem będą koncerty z udziałem filharmoników, te zaplanowano przed budynkiem Filharmonii Zielonogórskiej.
– Długo zastanawialiśmy się jak tegoroczne Winobranie powinno wyglądać – mówił prezydent Janusz Kubicki, który w środę pojawił się na konferencji na Placu Teatralnym w maseczce w barwach miasta. – Na pewno będzie inne niż zwykle. I musimy pilnować, aby wszyscy byli w maseczkach.
– Bardzo się cieszę, że pomimo tej wyjątkowej sytuacji Dni Zielonej Góry się jednak odbędą – wtórował prezydentowi Bachus, czyli aktor Marcin Wiśniewski. – Zachowamy wszelkie środki ostrożności. Nie planuję tylu spacerów co zawsze, ale często spotkacie mnie w Miasteczku Winiarskim w sąsiedztwie ratusza.
We wspomnianym Miasteczku zaprezentuje się 30 winnic. Aby umilić gościom wizyty w okolicach ratusza, przygotowano otwarty dla wszystkich „(Nie)winny Ogródek”, w którym codziennie w godz. 16.00-20.00 usłyszymy muzykę zielonogórskich DJ-ów.
Mniejszy w tym roku będzie jarmark. - Na deptaku pojawią się tylko 134 stoiska handlowe. Dla porównania w 2019 r. było ich ok. 400 – wyliczał Zdzisław Strach, prezes spółki Centrum Biznesu. – Na placu koło pomnika św. Urbana stanie dziesięć stoisk z produktami regionalnymi. Kupimy tam lokalne sery, wina, miody, wędliny i twórczość ludową.
- Mimo ograniczeń, dobrej zabawy, tańca i muzyki na pewno nie zabraknie! – zapewniła Agata Miedzińska, szefowa Zielonogórskiego Ośrodka Kultury.
(rk)