Najpierw morze, potem tor

14 luty 2020
Akcja „60 godzin z Falubazem”, a następnie zgrupowanie w... Świnoujściu. Choć to wciąż jeszcze okres przygotowawczy, to wokół zielonogórskich żużlowców ruch z każdym tygodniem będzie coraz większy. Oznacza to jedno: sezon coraz bliżej!

Kolejny raz klub organizuje akcję pod hasłem „60 godzin z Falubazem” i swoim zawodnikom szczelnie wypełni trzy dni w kalendarzu. W tym roku żużlowcy w ramach akcji spotkają się w Zielonej Górze od 20 do 22 lutego. W tych dniach poświęcą czas kibicom, sponsorom, spotkają się także z władzami miasta. W planie jest wizyta w jednej ze szkół, sesja wideo, a także elementy integracyjne, jak choćby kurs... gotowania.

W Świnoujściu raczej ta wiedza się nie przyda. Nad morzem, gdzie zielonogórzanie będą mieli zgrupowanie, posiłki zostaną im podane pod nos. Żużlowcy skupią się natomiast na treningach oraz integracji. Narty idą w odstawkę, po latach wypadów w góry zdecydowali się wyruszyć w przeciwnym kierunku. Nad Bałtyk wybiorą się tuż po „60 godzinach z Falubazem”. Będą tam przebywać od 23 do 29 lutego. Udział w obozie potwierdził cały zespół. - Przez siedem dni oczywiście nie jesteśmy w stanie zbudować formy naszych zawodników. Dzięki temu zgrupowaniu spędzimy ze sobą trochę czasu, porozmawiamy na różne tematy, zintegrujemy się i lepiej się poznamy. To będzie dla nas ostatni element przygotowań przed wyjazdem na tor – powiedział dla falubaz.com Piotr Żyto, trener Falubazu.

Rozmawiać o żużlu będą też samorządowcy. Prezydenci żużlowych miast we wtorek, 18 lutego spotkają się w Zielonej Górze. To kolejne ze spotkań, bowiem wcześniej włodarze o czarnym sporcie rozmawiali już w innych miastach w Polsce, m.in. w Grudziądzu i Lesznie. Udział w spotkaniu potwierdzili też żużlowi działacze. Do Winnego Grodu przybędzie prezes Polskiego Związku Motorowego Michał Sikora, przewodniczący rady nadzorczej Ekstraligi Andrzej Witkowski, prezes zarządu Ekstraligi Wojciech Stępniewski oraz przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotr Szymański. - I prezesi, i prezydenci, i związek, wszyscy powinniśmy iść w jednym kierunku, bo zależy nam na rozwoju tej widowiskowej dyscypliny – uważa Janusz Kubicki. W spotkaniu wezmą udział nie tylko włodarze miast, gdzie jest najwyższa klasa rozgrywkowa. - Prezydenci też myślą o tym, co zrobić, żeby ten sport szedł do przodu. Będziemy się wymieniać doświadczeniami – dodaje włodarz Zielonej Góry.

Jeśli pogoda okaże się łaskawa, za miesiąc pierwsze sparingi. Żużlowcy do wyjazdu na tor będą przygotowywać się już po powrocie ze Świnoujścia. Pierwszy pojedynek kontrolny planowany jest na 14 marca. Zielonogórzanie zmierzą się w Opolu z drugoligowym OK Bedmetem Kolejarzem. Dzień później podejmą opolan przy W69. W sumie, do 29 marca mają zaplanowanych siedem sparingów.

(mk)