Ambitni, waleczni, pracowici…
Po ogłoszeniu nowych nabytków:Juliana Jasinskiego i Joe Thomassona klub zamilkł, a kibice zaczęli się niepokoić. W minionym tygodniu nazwisko goniło już nazwisko, ale to i tak jeszcze nie koniec. Do drużyny dołączyli: Jarosław Zyskowski, Marcel Ponitka i Amerykanin Tony Meier. – Przyleciałem w niedzielę, od poniedziałku trenuję z zespołem. Poznaję kolegów i czekam już na start sezonu – wyznaje T. Meier.
- Nie chciałem tekstów w stylu: jestem profesjonalistą, chcę być częścią tego klubu. Nie! Interesuje mnie ambicja, głód gry – wymienia Ž. Tabak. – Po drugie, potrzeba nam graczy fizycznych, którzy zniosą granie w dwóch ligach. VTB jest jeszcze bardziej fizyczną ligą. Po trzecie, szukamy graczy, których pozyskanie nie przekracza naszych możliwości, czyli najlepszy koszykarz za osiągalne dla nas pieniądze – dodał trener zielonogórzan. Stelmet potrzebuje jeszcze graczy pod kosz i rozgrywającego.
Ci, którzy są już w Zielonej Górze, pracują pod okiem Tabaka od poniedziałku. Przeszli już badania medyczne. – To badania internistyczne, ortopedyczne, ocena funkcjonalna, a jeżeli jest wskazanie, to diagnostyka obrazowa. Następnie oceniamy wydolność fizyczną i motoryczną – wymienia Krzysztof Mirecki, fizjoterapeuta klubu.
W nowym sezonie nie będzie II-ligowych rezerw w Zielonej Górze. Klub podpisał umowę o współpracy z BC Swiss Krono Żary i to tam doświadczenie będą zdobywać młodzi zielonogórzanie.
(mk)