Jadą autobusy, jeden za drugim
- Pierwszy autobus linii 25 wjechał na peron o 4.33. Można uznać, że to godzina otwarcia centrum – opowiada Jacek Newelski, kierownik sekcji rozkładu jazdy w MZK. – Spodziewałem się, że będzie ładnie, ale nie spodziewałem się, że aż tak. Pasażerom też się obiekt podobał. Uśmiechali się. Ruch pojazdów jest duży, co minutę odjeżdża autobus. Poczułem się jak na stacji warszawskiego metra, z tą różnicą, że u nas jest więcej kursów.
- To najbardziej ruchliwe miejsce w naszym systemie komunikacyjnym. W dzień powszedni nasze autobusy podjeżdżają tutaj po pasażerów 1.083 razy. Jestem zadowolona, wszystko przebiega sprawnie – ocenia pierwszy dzień działalności centrum Barbara Langner, dyrektorka MZK.
- Przyszliśmy sprawdzić, jak działa centrum. Wygląda imponująco. Bardzo nas cieszą nowości w Zielonej Górze – mówi małżeństwo spotkane na wiadukcie. – Jest tam jakaś winda?
Razem spoglądamy w głąb tunelu łączącego wiadukt z centrum. Na dół prowadzą schody. Już sam sprawdzam windę. Jest czynna. Podobnie jak dwie klimatyzowane poczekalnie i ubikacje dla pasażerów otwarte do 23.00.
Właśnie wjeżdża kolejny autobus. – Trzeba się dobrze rozglądać, żeby nie pomylić kierunku – pan Józef pilnie przygląda się elektronicznemu rozkładowi jazdy, na którym wyświetlane są numery linii oraz za ile minut pojawi się kolejny pojazd. Takie wyświetlacze są na każdym przystanku, których jest sześć rozmieszczonych na czterech peronach. Z peronu od strony Lumelu pojedziemy w kierunku centrum miasta i deptaka. Natomiast z peronu od strony torów kolejowych autobusy jadą w kierunku ul. Staszica i dalej Wrocławskiej, czy Szosy Kisielińskiej.
Centrum zagospodarowało również miejsce pod wiaduktem. Tutaj stanęły cztery urządzenia do szybkiego ładowania autobusów oraz dwupoziomowy parking dla 64 rowerów.
Na przebudowie układu komunikacyjnego wokół dworca kolejowego zyskali również kierowcy, bo w ramach inwestycji powstały nowe miejsca postojowe dla samochodów. Wybudowano 96 nowych miejsc parkingowych, w tym pięć zarezerwowanych dla osób niepełnosprawnych.
Powstały one w trzech miejscach:
- pomiędzy dworcem PKS a dworcem PKP, na tyłach ciągu budynków usługowo-handlowych przy ul. Dworcowej, od nr 14 do nr 30 (28 miejsc),
- pomiędzy dworcem PKP a centrum przesiadkowym (38 miejsc),
- naprzeciw centrum przesiadkowego (30 miejsc).
- Jeszcze nikt w Polsce nie realizował takiego pionierskiego, kompleksowego przestawienia komunikacji na autobusy elektryczne i ograniczenie spalin. Było sporo problemów, ale zamykamy kolejny etap inwestycji, z korzyścią dla mieszkańców – komentował prezydent Janusz Kubicki.
Przy dworcu drogowcy muszą jeszcze dokończyć prace przy zamkniętym odcinku ul. Dworcowej (od centrum przesiadkowego do Ułańskiej). Trwają również prace przy budowie wiat na peronach. Projekt zakłada, że pasażerowie całą trasę z centrum przesiadkowego do dworca i na perony odbędą pod dachem.
(tc)