Nowi nie poznali zwycięstwa

7 Marzec 2019
0 – tyle wygranych na wyjeździe z czołówką Energa Basket Ligi mają w tym sezonie koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra. W środę przegrali w Gdyni, z aspirującą do wysokich miejsc Arką 65:78.

Tydzień temu do klubu przyszło dwóch nowych koszykarzy. To Amerykanie: Kodi Justice i Michael Humphrey. Pierwszy został zaanonsowany jako gracz obwodowy, drugi ma dać jakość pod koszem. Ich debiut przypadł już na niedzielne starcie ligi VTB z VEF-em Ryga. Z planów o zrewanżowaniu się Łotyszom, za wysoką porażkę na ich terenie, nie wyszło nic. Stelmet przegrał 78:92. Justice zaczął w pierwszej piątce, zagrał 20 minut i rzucił 6 pkt., Humphrey grał nieco ponad 11 min. i zdobył 10 pkt.

Obaj znają smak ligi VTB, bo przywędrowali do Zielonej Góry z Parmy Perm. Transfery mają wprowadzić jeszcze większą rywalizację w składzie, ale sprawiły też, że w kadrze zrobiło się tłoczno. W obu ligach połowa graczy z dwunastki meczowej musi mieć polskie paszporty. Stelmet w tej chwili ma siedmiu zagranicznych zawodników. I tak zarówno przeciwko Łotyszom, jak i w starciu z Arką do składu nie zmieścił się Gabe DeVoe. Zielonogórzanie nad morzem stracili fotel lidera Energa Basket Ligi. Stelmet przegrał w kiepskim stylu 65:78, kolejny raz grając fatalną czwartą kwartę. Ta w lutym kosztowała porażkę w ćwierćfinale Pucharu Polski z BM Slam Stalą Ostrów i o mało nie została przypłacona porażką również w ligowym pojedynku z ostrowianami, po przerwie na okienko reprezentacyjne.

– Arka była dużo lepszym zespołem i zasłużenie wygrała. Wiedzieliśmy, że w ciągu 2-3 minut James Florence jest w stanie odpalić i miało to miejsce właśnie w czwartej kwarcie – mówił Przemysław Zamojski o byłym graczu Stelmetu. Florence rozstrzelał dawnych kolegów w końcówce. Amerykanin, który przez większość meczu rozczarowywał, w kluczowym momencie trafił cztery „trójki”. W Gdyni z nowych graczy biało-zielonych zagrał tylko Justice (21 min. 9 pkt.).

(mk)