Kilkadziesiąt kamer obserwuje miasto
Choć Centrum Ochrony Wizyjnej Miasta , przynajmniej z technicznego punktu widzenia, było gotowe do pracy już kilka dni wcześniej, to jednak do ostatniej chwili przeprowadzano różne testy, aby podczas środowej uroczystości oddania systemu do eksploatacji wszystko było zapięte na ostatni guzik.
- Śmiało mogę powiedzieć, że to najnowocześniejszy system w Polsce. A wiem, co mówię, bo nasza spółka od 30 lat projektuje i montuje tego typu systemy, m.in. w Warszawie, Sopocie czy Gdańsku – zachwalał Sławomir Wojtacki, wiceprezes spółki Sprint z Olsztyna, głównej realizatorki budowy centrum.
Operatorzy centrum będą pracować w systemie dwunastogodzinnych dyżurów, od dwóch do trzech pracowników na jednej zmianie. Będą obserwować zielonogórskie ulice, parki i deptak poprzez obiektywy kilkudziesięciu kamer o rozdzielczości HD i 4K.
- W październiku powinniśmy zakończyć drugi etap budowy centrum. Już ogłosiliśmy przetarg, który ma wyłonić wykonawcę inwestycji w postaci instalacji kolejnych kamer – zapowiedział Waldemar Michałowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, odpowiadający z ramienia miasta za budowę centrum.
Goście uroczystości otwarcia nie mogli się nachwalić. Zarówno przedstawiciele policji, jak i straży pożarnej, podkreślali zgodnie: - Tak nowoczesny system monitoringu poważnie zwiększy bezpieczeństwo zielonogórzan.
Na jeszcze jeden aspekt zwrócił uwagę prezydent Janusz Kubicki: - Nasz system został tak zaprojektowany, aby można go było stale rozbudowywać, przed nami objęcie monitoringiem również dzielnicy Nowe Miasto.
(pm)
Krzysztof Rutkowski, kierownik Centrum Ochrony Wizyjnej Miasta:
- Gdy w jednym miejscu zgromadzi się grupa osób, system automatycznie informuje operatora monitoringu o potrzebie zwrócenia uwagi na to miejsce. Ta funkcja służy do zapobiegania bójkom, rozróbom, kradzieżom czy rozbojom. Operator na podstawie zachowania osób w grupie może odpowiednio wcześniej poprosić patrol policji lub straży miejskiej o interwencję.