Wypełniamy luki w sieci ścieżek rowerowych

5 Lipiec 2018
Najnowsza inwestycja miasta zlikwiduje sześć tzw. dziur w miejskiej sieci ścieżek rowerowych. Wartość zadania to prawie 5 milionów złotych.

Kożuchowska firma Bud-Dróg powoli staje się kimś na kształt nadwornego wykonawcy inwestycji drogowych lub rowerowych w Zielonej Górze. W ostatnią środę, 4 lipca, przedstawiciel przedsiębiorstwa, Marcin Kwapiszewski podpisał z prezydentem Januszem Kubickim kolejną umowę.

- To będzie już chyba czwarty projekt realizowany w Zielonej Górze przez naszą firmę. I choć dobrze się nam tu pracuje, to jednak siedzibę przedsiębiorstwa pozostawimy w Kożuchowie, decydują o tym względy finansowe, w mniejszym mieście są tańsze tereny pod gospodarcze inwestycje - tłumaczył dziennikarzom pełnomocnik właściciela Bud-Dróg.

Szczegóły środowej umowy przedstawiają się następująco: wykonawca za ok. 4 mln 800 tys. zł zaprojektuje oraz wybuduje sześć odcinków trasy rowerowej, o długości łącznej ok. 10 km, które wypełnią tzw. dziury w już istniejącej trasie rowerowej. Bud-Dróg musi do 28 września br. przygotować projekt inwestycji. Umowa zawarta z miastem podaje dokładną datę oddania rowerzystom nowych odcinków trasy – do 31 maja 2019 r.

Nowe odcinki trasy rowerowej oznaczono roboczymi nazwami: Trasa nr 1: CRS – Stary Kisielin, Trasa nr 2: Racula – Głogowska, Trasa nr 3: Racula – Witosa, Trasa nr 4: Drzonków – Ośrodkowa, Trasa nr 5: Drzonków – Modrzewiowa, Trasa nr 6: Ochla.

Nowe odcinki miejskiej trasy rowerowej nie wszędzie będą miały nawierzchnię bitumiczną.

- Asfalt trafi na odcinki o łącznej długości ok. 5 km. Pozostałe będą miały nawierzchnię szutrową, zwłaszcza te przebiegające przez las, albo podłoże typowe dla ciągów pieszych – zastrzegł się pełnomocnik Bud-Dróg.

Czy po zakończeniu tej inwestycji, jeszcze gdzieś pozostaną tego typu luki w miejskiej trasie rowerowej?

- Zapewne tak, zwłaszcza na terenie starego miasta, gdzie jest największy problem z brakiem miejsca – tłumaczył prezydent.

Dziennikarze pytali J. Kubickiego o wycinkę drzew przy okazji najnowszej rowerowej inwestycji.

- Nie potrafię powiedzieć, ile drzew trafi do wycinki, przypominam, że projekt dopiero ma powstać – wyjaśniał prezydent.

Do rozmowy włączył się M. Kwapiszewski: - Choć projektu jeszcze nie ma, to jednak już teraz mogę powiedzieć, przynajmniej na podstawie pobieżnych oględzin, że prawdopodobnie tylko niewielka liczba drzew zostanie wycięta.

(pm)