Połączmy miasto z gminą
- To jest ostatni moment na połączenie. Musimy się przygotować do wykorzystania kolejnych pieniędzy z Unii Europejskiej po 2014 r. – tłumaczył prezydent Kubicki. – Wprowadzony będzie ogólnoeuropejski program dla 300 miast, a za nim pójdą olbrzymie pieniądze. W Polsce, chodzi o ok. 2 mld euro, trafią one do 18 miast, w tym do Zielonej Góry. Jest tylko jeden problem – liczba tych miast nie jest pewna. Może zmaleć. Musimy zrobić wszystko, by być w tym programie.
To jeden z argumentów za połączeniem gminy i miasta. Po prostu, większy organizm może wygenerować większe korzyści. – Jest to ważne dla wszystkich. Przecież większość mieszkańców gminy zarabia w Zielonej Górze. Ich los zależy od kondycji miasta. Musimy wszyscy dbać o rozwój – przekonywał prezydent.
Słuchało go ok. 150 osób zebranych na auli C Uniwersytetu Zielonogórskiego – radni, sołtysi, członkowie stowarzyszeń, Ochotniczych Straży Pożarnych, przedsiębiorcy i zwykli mieszkańcy.
Prezydent Janusz Kubicki przedstawił swoje propozycje w ramach „Kontraktu Zielonogórskiego 2015 r.”
- Połączenie ma być wynikiem umowy a nie działań na siłę. Nikt na nim nie może stracić.
- Podatki. Zostaną zrównane. Zawsze do wysokości korzystnej dla mieszkańców. Np. dzisiaj podatek od nieruchomości w budynkach mieszkalnych w mieście wynosi 42 gr/mkw a w gminie 55 gr/mkw.
- Komunikacja miejska. Po połączeniu ceny wszystkich biletów będą jednakowe w całym mieście. W praktyce oznacza to obniżenie cen biletów w gminie np. za przejazd jednorazowy z 4,40 zł na 3 zł.
- Oświata – zmiany administracyjne nie będą miały wpływu na funkcjonowanie szkół w mieście i gminie. Wszyscy mieszkańcy będą mieli swobodny dostęp do przedszkoli.
- Nadal funkcjonować będą stowarzyszenia i kluby sportowe z dotacjami na dotychczasowym poziomie.
- Pozostają Ochotnicze Straże Pożarne, biblioteki i świetlice.
- Pracownicy Urzędu Gminy i innych gminnych instytucji będą mieli zagwarantowane zatrudnienie przez 10 lat.
- Po połączeniu powstanie jeden okręg wyborczy z całej gminy gwarantujący reprezentację mieszkańców w nowej Radzie Miasta. Byłoby to pięć osób.
- Nadal funkcjonować będą sołectwa. Ich rola wzrośnie. To do nich trafić ma tzw. Fundusz Integracyjny. W sumie ok. 100 mln zł.
Skąd te pieniądze?
- Przy zgodnym połączeniu dwóch gmin minister finansów o 5 proc. zwiększa udział gminy w podatkach PIT. Przez pięć lat. Wszystkie te pieniądze trafią do Funduszu Integracyjnego – zapowiadał prezydent Kubicki.
Fundusz Integracyjny ruszy od 2013 r. Przez dwa lata finansować go będzie miasto – po 3 mln zł rocznie. To taka sama kwota, jaka w mieście trafia do mieszkańców w ramach budżetu obywatelskiego.
W gminie to również mieszkańcy sami będą decydować o rozdziale pieniędzy. Fundusz Integracyjny trafi do sołectw proporcjonalnie do liczby mieszkańców.
W 2013 r. będzie to:
Barcikowice – 32 tys. zł,
Drzonków – 253 tys. zł,
Jany i Stożne – 68 tys. zł,
Jarogniewice – 52 tys. zł,
Jeleniów – 29 tys. zł,
Kiełpin – 23 tys. zł,
Krępa – 115 tys. zł,
Łężyca – 299 tys. zł,
Ługowo – 17 tys. zł,
Nowy Kisielin – 199 tys. zł,
Ochla – 312 tys. zł,
Przylep – 492 tys. zł,
Racula – 380 tys. zł,
Stary Kisielin – 284 tys. zł,
Sucha – 49 tys. zł,
Zatonie i Marzęcin – 112 tys. zł,
Zawada – 282 tys. zł.