Zaważył fatalny początek Stelmetu

13 Październik 2017
Stelmet BC Zielona Góra rozpoczął zmagania w koszykarskiej Lidze Mistrzów od porażki. Podopieczni Artura Gronka przegrali w Salonikach z Arisem 64:70. Greckiej tragedii nie było. Poza pierwszą kwartą, którą Mistrzowie Polski zagrali bardzo słabo.

11:0 – tak otworzyli mecz Grecy, którzy w pierwszych dziesięciu minutach stłamsili zielonogórzan. W zespole Arisu błyszczał m.in. Kyle Weaver, który jeszcze w poprzednim sezonie występował na boiskach Polskiej Ligi Koszykówki w barwach Polskiego Cukru Toruń. Amerykanin do spółki ze swoimi kolegami sprawił, że pierwszą kwartę gospodarze wygrali 24:10. W Stelmecie zabrakło kolejny raz zmagającego się z urazem nadgarstka Borisa Savovicia. Mimo braku Serba biało-zieloni nie przegrali wyraźnie zbiórek, choć punktów spod kosza rywale zdobyli ponad dwukrotnie więcej (24-12). Zielonogórzanie przy agresywnej grze Arisu zanotowali aż 21 strat. Połowa tego dorobku należała do rozgrywających. - Na początku mieliśmy duży problem z organizacją gry. Potrzebujemy więcej popracować nad grą w ataku, zmniejszyć liczbę strat. Mam nadzieję, że po tym meczu będziemy grać lepiej – stwierdził Łukasz Koszarek. Przez większą część meczu przewaga Greków oscylowała w okolicach 15 punktów. Zwrot akcji nastąpił w ostatnich 10 minutach. Za 3 pkt. trafił James Florence, chwilę później 2 pkt. zdobył Adam Hrycaniuk, a gospodarze mieli problem ze zdobywaniem punktów. Gdy dwie „trójki” dołożył Armani Moore i kolejną Thomas Kelati, Stelmet zbliżył się na 6 „oczek”. Na więcej zabrakło czasu, a w ostatnich sekundach także lepszych decyzji. Podania od Koszarka i Kelatiego nie dotarły pod kosz do Vladimira Dragicevicia. - Rywale zaczęli mecz dobrze, czyli tak, jak zwykli zaczynać go w domu ze wsparciem swoich kibiców. Zasłużenie wygrali. Zawsze ciężko jest grać na wyjeździe, jeśli popełnia się tyle strat. W pierwszej połowie zdobyliśmy 23 pkt. i to jest główna przyczyna porażki. Gratuluję jednak moim chłopakom charakteru w drugiej połowie. Byliśmy w stanie wygrać to spotkanie. Z wyłączeniem ostatniej minuty jestem zadowolony z drugiej połowy – podsumował trener Stelmetu.

(mk)

Aris – Stelmet 70:64 (24:10, 13:13, 21:21, 12:20)

Punkty dla Stelmetu: Kelati 15, Dragicević i Florence 11, Koszarek i Moore 10, Hrycaniuk 7.

***

Najbliższy mecz Stelmet BC rozegra w tę sobotę, 14 października, o 18.00, na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański (PLK). W Lidze Mistrzów rywalem zielonogórzan w 2. kolejce będzie Telekom Baskets Bonn. Spotkanie we wtorek, 17 października, w hali CRS o 18.30.