Dla uśmiechu warto pracować!

Już po raz drugi w Zielonej Górze, pracownicy Wyborowa Pernod Ricard zamienili swoje codzienne obowiązki na pracę społeczną na rzecz społeczności lokalnych. - I całkiem słusznie, bo wyszło wam znakomici - komentują mieszkańcy DPS.

- Ta akcja mnie rozczuliła, to jakiś prawdziwy cud. Wszyscy pracują jak mróweczki, aż miło patrzeć. Szczególnie podoba mi się, że posadzono tyle kwiatów. To miejsce bardzo się dzisiaj zmieniło – mówi Romuald Tawrell.

DPS przy ul. Słowackiego nie jest dużą placówką, swoje mieszkania ma tutaj 68 osób. Za to terenu do zagospodarowania jest pod dostatkiem.

- Mamy tutaj ponad hektar, który jest przestrzenią życiową dla naszych mieszkańców. Tym bardziej cieszymy się z nasadzeń, pięknych altan, skoszonej trawy. Z tego co wiem, koszt samych roślin, które dzisiaj posadzono to ok. 50 tys. zł – mówi Elżbieta Michałowska, dyrektorka DPS.

W minioną środę, pracownicy z grupy Pernod Ricard pracowali społecznie nie tylko w Zielonej Górze. - To światowa akcja, realizowana już po raz siódmy, w 100 krajach, przez ponad 18 tys. pracowników. Dlaczego ponownie pracujemy w Zielonej Górze? Chociażby dlatego, że tutaj powstają nasze produkty, ale są też ważniejsze powody. W ubiegłym roku byliśmy w Domu Kombatanta, teraz chcemy zobaczyć uśmiech na twarzach mieszkańców Domu Pomocy  Społecznej – tłumaczy Andrzej Szumowski, wiceprezes Wyborowa Pernod Ricard.

(kg)