W sobotę posadzimy razem las

- Nie tylko będziemy sadzić drzewa, choć to przede wszystkim... Chcemy też wyjaśnić, dlaczego sadzimy akurat te, a nie inne gatunki drzew, czyli przekazać ludziom trochę wiedzy. Ustawimy więc namioty, w których zorganizujemy spotkania z leśnikami, a potem wszystkich zaprosimy na ognisko. Leśnicy opowiedzą o swojej pracy, o zielonogórskich i podzielonogórskich lasach, ich mieszkańcach, wyjaśnią na czym polega gospodarka leśna i dlaczego jest taka ważna – zapowiada Arkadiusz Kapała, nadleśniczy Nadleśnictwa Zielona Góra.

Leśnicy, którzy czasem spotykają się z zarzutami, że kierując się zyskiem ekonomicznym tną drzewa jak leci, chcą popularyzować wiedzę o zrównoważonej gospodarce leśnej.

- Zwykle głośno jest o nas, gdy wycinamy drzewa. Wtedy spotykamy się z pretensjami. Jednak nie wszyscy wiedzą, że wycinka drzew w lasach odbywa się w oparciu o opracowany wcześniej 10-letni Plan Urządzania Lasu. I prowadzona jest dla jego dobra. W lesie, jak w każdej populacji, musi znajdować się pokolenie najmłodszych drzew i najstarszych. Za 20 albo 30 lat 90-letnie drzewostany zaczną umierać. Zaniechanie prowadzenia zrównoważonej gospodarki leśnej, tj. dokonywania przeglądu lasów i planowania ich przyszłości, z czasem doprowadziłoby do powstania wielkich połaci całkowicie pozbawionych drzewostanu – tłumaczy A. Kapała. – Dlatego co roku prowadzimy planowane wycinki drzew i nasadzenia, różnicując jednocześnie ich gatunki w zależności od gleby, na której mają rosnąć. Różnorodność wiekowa i w miarę możliwości gatunkowa drzew, czyli zrównoważony udział wszystkich grup leśnego drzewostanu jest warunkiem jego stabilności.

Po roku, najdalej po dwóch latach, opustoszałe po wycince miejsce obsadzane jest nowymi sadzonkami. I pomimo tych naprzemiennie prowadzonych wycinek i nasadzeń, średnia wieku zielonogórskiego lasu rośnie. To – zdaniem leśników – koronny argument na to, że drzew nie wycinają „lekką ręką”. Za to sadzą chętnie i dużo. Tylko w tym roku posadzą blisko 1,6 mln drzew na powierzchni 174 ha. Najwięcej przybędzie sosen zwyczajnych i dębów bezszypułkowych, ale też sporo brzóz brodawkowatych, dębów szypułkowych, buków pospolitych i modrzewi europejskich. Po sąsiedzku, w Nadleśnictwie Przytok przybędzie ok. 900 tys. drzew, na pow. blisko 124 ha.

Zapowiadane, sobotnie spotkanie plenerowe z zielonogórzanami jest więc częścią „wielkiego planu”. Leśnicy przygotowali 2,45 ha po wyciętych połaciach lasu i blisko 20 tys. sadzonek. Wśród nich najwięcej sosny, dębu bezszypułkowego oraz modrzewia. Dlaczego akurat te drzewa będą tu sadzone? Zagadka wyjaśni się na miejscu.

Nadleśnictwa Zielona Góra i Przytok zapraszają do wspólnego sadzenia po raz drugi. Pierwsze spotkanie plenerowe pn. „Posadzimy razem las” odbyło się w 2015 r. Uczestniczyły w nim całe rodziny, uczniowie, studenci, samorządowcy, miłośnicy nordic walking, strażacy i ratownicy medyczni - blisko 500 osób. Na terenie dziewięciu gniazd, zajmujących powierzchnię 8 ha, pod okiem leśników i z ich pomocą posadzili ponad 60 tys. sadzonek dębu i sosny. Pięknie rosną, więc czas na powtórkę.

(el)

Zbiórka o 9.00

Spotkanie w plenerze „Posadzimy razem las” – sobota, 8 kwietnia, 9.00, przed siedzibą Nadleśnictwa Zielona Góra w Wilkanowie (Przysiółek Rybno 31). Leśnicy skierują zmotoryzowanych na jeden z dwóch parkingów. Na miejsce można się też dostać autobusem PKS (przystanek przy siedzibie) oraz pieszo.