Znikają gimnazja jest nowa sieć szkół
PYTANIA O ZMIANY
- Po zmianie sieci szkół okazało się, że moje dziecko uczy się dzisiaj w szkole, która nie będzie już jego rejonową podstawówką. Czy to oznacza, że muszę przenieś dziecko do szkoły rejonowej lub będzie to robić miasto?
- Nikt nikogo nie będzie zmuszał do takich zmian. Miasto nie będzie przenosić dzieci lub całych klas ze szkoły do szkoły. Obowiązuje zasada: uczeń kończy edukację tam, gdzie ją rozpoczął. Nie ma obowiązku przeniesienia dziecka. Może się to odbyć tylko w takim momencie, gdy rodzic sam wyrazi taką wolę.
- W jakim przypadku obowiązuje rejonizacja?
- Przy naborze do klas pierwszych.
- Mój starszy syn chodzi do szkoły, która nie będzie już w naszym rejonie. Od września naukę rozpoczyna młodsza córka. Mam ja posłać do innej szkoły? To absurd!
- Nie będziemy rozdzielać rodzeństwa. Młodsze rodzeństwo, mimo zmiany obwodów, można zgłaszać do szkoły, do której chodzi starszy brat. Takie przypadki są rozpatrywane indywidualnie.
- Chciałabym po szóstej klasie przenieść dziecko do VII klasy w dawnym gimnazjum. Czy istnieje taka możliwość?
- Zgodę na utworzenie od podstaw takich klas mają tylko dwa gimnazja: nr1 przy ul. Wyszyńskiego i nr 6 - przy ul. Chopina. Tylko te gimnazja zostaną przekształcone w szkoły podstawowe: nr 2 i nr 13. Odbywa się to tylko za wolą rodziców.
- Czy wszyscy nauczyciele oraz inni pracownicy oświaty będą mieli zapewnioną pracę w nowej sieci szkół?
- Do urzędu miasta spłynęły dane od dyrektorów wszystkich szkół podstawowych i gimnazjów mówiące o planowanych zmianach w zatrudnieniu. Dotyczą one gotowości do przyjęcia nauczycieli do pracy od września 2017 oraz dane o liczbie etatów, o które zostanie zredukowane zatrudnienie. Trwa obecnie weryfikacja tych danych i porządkowanie ich w tabelach pokazujących poszczególne przedmioty nauczania. Kiedy zostaną uporządkowane i zweryfikowane, przedstawimy skalę problemu związkom zawodowym. Miasto w pierwszej kolejności będzie proponowało nowe zatrudnienie nauczycielom zatrudnionym przez mianowanie i pracownikom oraz nauczycielom zatrudnionym na czas nieokreślony. Jeżeli pojawi się taka możliwość, to propozycję pracy dostaną również ci zatrudnieni obecnie na czas określony.
- Czy nauczyciele i pracownicy przejdą od razu na całe etaty do innych miejsc?
- Reforma rozłożona jest na lata, wrzesień 2017 to tylko jej początek. Przez dwa lata będzie zwiększało się zatrudnienie w szkołach podstawowych, bo dochodzą klasy siódme, potem ósme, w tym czasie zatrudnienie będzie malało w gimnazjach. Nie wszyscy nauczyciele od razu będą wykonywali pracę w jednym miejscu. W okresie przejściowym będą osoby, które realizować będą godziny w różnych szkołach.
- Czy przejścia dotyczą tylko nauczycieli gimnazjów?
- Nie. Obecnie we wszystkich szkołach podstawowych kończy edukację na poziomie klas trzecich dużo więcej uczniów niż przyjdzie do klas pierwszych. Ruch więc będzie dotyczył również i nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej. Znajdą oni zatrudnienie w tych szkołach, które powstają na bazie gimnazjów, czyli SP nr 2 i SP nr 6 oraz w nowych oddziałach przedszkolnych, które powstaną w mieście.
- Kiedy powstaną nowe miejsca w przedszkolach zielonogórskich?
- Na wrzesień 2017 roku szykujemy 600 nowych miejsc w przedszkolach, co da ponad 50 nowych etatów pedagogicznych i ok 30 etatów obsługi.
- Kiedy definitywnie skończy się ruch kadrowy?
- W 2019 roku ustabilizuje się zatrudnienie w szkołach podstawowych, ale zacznie się ruch w szkołach zawodowych branżowych, liceach ogólnokształcących i technikach. Jednocześnie wyjdzie ze szkół podstawowych pierwszy rocznik klas ósmych i ostatni rocznik gimnazjalistów. Dojdzie więc do kumulacji dwóch roczników, które jednocześnie przejdą do nowych szkół. Podwójny rocznik wymusi gwałtowne zwiększenie zatrudnienia w tych szkołach. Będzie to fala jednego rocznika, która przejdzie przez kolejne lata edukacji.
- Co z nauczycielami, którzy nie przyjmą nowej propozycji pracy?
- Nauczyciele, którzy nie znajdą propozycji, które będą ich satysfakcjonować, mogą w okresie przejściowym skorzystać z okazji i przekwalifikować się, kończąc studia lub kursy kwalifikacyjne nadające im uprawnienia tych specjalności, które będą w Zielonej Górze poszukiwane. W tym okresie będzie możliwość skorzystania z funduszu doskonalenia nauczycieli w kwocie pokrywającej aż 90 proc. kosztów kształcenia.
- Co z nauczycielami, którzy obecnie cieszą się licznymi nadgodzinami?
- Nadgodziny są przywilejem, nie prawem. Priorytetem jest to, aby nikt z nauczycieli zatrudnianych przez mianowanie i na czas nieokreślony nie stracił pracy, więc nadgodziny będą zlikwidowane lub bardzo ograniczone. Oczywiście, będą one występowały, jeżeli wynika to z niepodzielności godzin przedmiotowych. Np. etat nauczyciela WF wynosi 18 godzin dydaktycznych tygodniowo. Liczba godzin w poszczególnych klasach to 4 godziny. Żeby mieć pełen etat, musi uczyć w 5 klasach, co daje łącznie 20 godzin. W takich przypadkach pozostają mu 2 nadgodziny. W tym roku po raz pierwszy arkusze organizacyjne szkół będą również opiniowane przez kuratorium oświaty pod kątem przydziału godzin nauczycielom.
* Odpowiedzi przygotował Jarosław Skorulski, naczelnik wydziału oświaty i spraw społecznych