Elektrociepłownia funduje ciepło zielonogórzanom

Elektrociepłownia „Zielona Góra” od dziewięciu już lat przekazuje Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej imponującą kwotę. W tym roku, podczas czwartkowej uroczystości, w ratuszu, prezes M. Babiuch podpisał z prezydentem Januszem Kubickim porozumienie, na podstawie którego aż 70 tys. zł trafi do najuboższych zielonogórskich rodzin. Posłużą do opłacenia rachunków za tzw. ciepło sieciowe dostarczane przez Elektrociepłownię. Łączna wartość świątecznej akcji pomocy to 650 tys. zł. Skorzystało z niej ok. 1.800 rodzin, średnio 200 rocznie.

- Nasza doroczna darowizna to nie jałmużna, tylko odruch serca i moralny obowiązek. To nie tylko nasi klienci, to również nasi współmieszkańcy - podkreślił M. Babiuch.

W czwartkowej uroczystości uczestniczyła także nowa dyrektor generalna Elektrociepłowni, Monika Łabuz-Suwała.

- Mieszkam tu od lipca br. I choć czasami tęsknię za Krakowem, skąd pochodzę, to jednak z każdym dniem coraz bardziej odkrywam, jak pięknym i przyjaznym miastem jest Zielona Góra. To znakomite miejsce do życia. W środę byłam na meczu koszykówki. Oczywiście, kibicowałam naszym – zdradziła nam pani dyrektor.

Darowizna ECZG jeszcze w tym miesiącu najpierw trafi na bankowe konto miasta, potem na konto MOPS.

- Przed chwilą założyłem czapkę Mikołaja, bo to prawdziwie świąteczna chwila. Kolejna duża grupa zielonogórzan, dzięki inicjatywie prezesa Babiucha, otrzyma ważną dla nich finansową pomoc. I to tuż przed świętami. Z całego serca dziękuję - prezydent Kubicki nawet nie usiłował ukryć wzruszenia.

Pracownicy socjalni MOPS, na podstawie środowiskowych wywiadów oraz wniosków samych zainteresowanych, przygotują teraz listę rodzin najbardziej potrzebujących wsparcia.

- Największa suma wsparcia to 2 tys. zł, najniższa nie przekroczy100 zł – tłumaczył nam Mieczysław Jerulank, dyrektor MOPS.

Jakie warunki trzeba spełnić, by móc skorzystać ze świątecznej pomocy ECZG? Przede wszystkim trzeba korzystać z ciepła sieciowego dostarczanego przez Elektrociepłownię. Ponadto trzeba być podopiecznym MOPS.

(pm)