Muzeum odsłania nową twarz

18 Listopad 2015
Jedno kliknięcie myszką i już stoisz w holu. Jest co oglądać! Gdzie najpierw skierujesz kroki? W prawo? W lewo? Spokojnie, czas nie ma znaczenia. Na wirtualny spacer możesz się wybrać o dowolnej porze dnia i nocy. Eksponaty cierpliwie zaczekają.

Zmiana logo, nowa strona internetowa, wirtualny spacer po stałych ekspozycjach. To istna rewolucja! Bo jak inaczej przyciągnąć dziś gości? W końcu to XXI wiek! Pora dołączyć do ducha nowych czasów – mówią muzealnicy. I zapraszają na nową, wirtualną odsłonę placówki. Od piątku, 27 listopada, klikając adres: mzl.zgora.pl, wejdziemy w inny świat. Co nam zaoferuje Muzeum Ziemi Lubuskiej?

Dziennikarze dostali próbkę tej multimedialnej metamorfozy. Wrażenie robi nowa strona internetowa. Czytelna, uporządkowana, przejrzysta. Łatwa w nawigacji. – Jak widać, na samym początku jest niewiele treści, operujemy przede wszystkim obrazami. Samym tekstem ciężko jest dziś dotrzeć do internauty – pokazuje Kacper Walkowiak z Fox Agencji, która przygotowywała stronę – Pod tym względem wzorowaliśmy się trochę na stronie Muzeum Narodowego w Krakowie.

Serwis naszego muzeum współpracuje z mediami społecznościowymi. – Informacje o wydarzeniach mogą pojawiać się błyskawicznie na Facebooku, Twitterze – dodaje K. Walkowiak. - Bez problemu odczytamy treści na urządzeniach mobilnych, bo wielkość strony dostosuje się do ekranu smartfona, tabletu. Stronę można odsłonić też w wersji wysokokontrastowej - dla osób niedowidzących.

Ze strony startowej klikamy w zakładkę „Aktualności”. Znów dużo zdjęć, treści podane hasłowo, slider prezentujący losowo wybrane elementy kolekcji. Oczywiście, wejście „głębiej” spowoduje, że głodni wiedzy znajdą dla siebie odpowiednią pożywkę.

I jest rarytas, prawdziwy deser. - Z dumą prezentujemy wirtualny spacer po muzeum – mówi Aleksander Czerniewicz, z działu sztuki współczesnej.

Spacerować możemy po stałych ekspozycjach: Muzeum Zielonej Góry, Muzeum Wina, Muzeum Dawnych Tortur, Galerii Sztuki Sakralnej Śląska Lubuskiego XIV-XVIII w., Galerii Tadeusza Kuntze-Konicza, Galerii Mariana Kruczka i Galerii Nowy Wiek.

Panoramiczne zdjęcia pozwalają widzieć wszystkie zakamarki sal. Możemy obracać się o 360 stopni, patrzeć na boki, do góry, przyglądać się eksponatom w powiększeniu. – To świetna sprawa dla tych, którzy nie mogą nas osobiście odwiedzić. I doskonała pomoc dla szkół, można wzbogacić lekcję taką wirtualną wycieczką po placówce – dodaje A. Czerniewicz.

Te zmiany były możliwe dzięki dofinansowaniu z Narodowego Centrum Kultury. Przez pięć miesięcy muzeum realizowało projekt „Modernizacja społecznego odbioru medialnego instytucji”. Na ten śmiały krok w nowoczesność dostało 15 tys. zł.

(dsp)

Akwaforta z panoramą

W środę, nasze muzeum wzbogaciło się o kolejny cenny eksponat. To dar od zielonogórskiego prawnika, Andrzeja Skibińskiego, który jest zarazem prezesem Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Ziemi Lubuskiej. – Bardzo się cieszymy i dziękujemy – nie kryje zadowolenia dyrektor Leszek Kania. I prezentuje dzieło. To akwaforta pt. „Grünberg”, jej autorem jest Fredrich August Tittel, pochodzi z pierwszej połowy XIX w. – To jedna z nielicznych rycin ukazujących panoramę Zielonej Góry z nietypowej strony – tłumaczy L. Kania. – Zwykle widzimy miasto od strony dzisiejszej Palmiarni, a tu mamy południowy zachód. Dwa budynki na pierwszym planie stoją do dziś, to numery 23 i 25, przy obecnej ul. Krasickiego. Możemy dostrzec tu też początki fabryki, późniejszej Polskiej Wełny, nie wyglądają jak dzisiejszy Focus Mall, o nie.

Andrzej Skibiński (na zdjęciu po środku), prawnik, prezes Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Ziemi Lubuskiej:
- Nie spodziewałem się takiego szumu medialnego, jest mi miło. Po prostu, chcemy przekazać akwafortę Muzeum Ziemi Lubuskiej. To taki wkład rodziny Skibińskich w budowanie tożsamości lokalnej. Dzieło nabyliśmy we wrocławskim domu aukcyjnym.