W sobotę idzie korowód! Z motylami!

11 Wrzesień 2015
W korowód winobraniowy wpleciony zostanie wątek poszerzenia granic miasta. Jak? Pomogą kolorowe motyle, kwiaty, chrząszcze i wodne żyjątka... Szczegóły na własne oczy obejrzysz w sobotę. Będzie też dużo szczudlarzy, glinoludy i gigantyczny rower! Start w sobotę o 12.00.

Już od lat korowody winobraniowe organizowane są pod jakimś hasłem przewodnim. W ostatnich latach mieliśmy „Cztery żywioły: ziemi, powietrza, ognia i wody”, była „Ekologia”, a ostatnio „Winobranie to my”. W tym roku motto: „Wszyscy jesteśmy z jednej łąki, jednego lasu, jednego jeziora” ma akcentować fakt rozszerzenia granic miasta.

- To, oczywiście, przenośnia, ale jako Zielona Góra faktycznie zyskaliśmy nowe lasy, łąki, akweny. Takie hasło powinno zadziałać na wyobraźnię, zwłaszcza młodych pokoleń. Wiem, że takie hasło już odniosło swój mały sukces, bo utożsamiają się z nim szkoły. Mam sygnały, że uczniowie mocno się starają, przygotowując całą masę związanych z tym kostiumów. W czasie korowodu należy się więc spodziewać wielu ogromnych motyli, kwiatów, chrząszczy czy wodnych żyjątek. To będzie taki nasz punkt wyjścia – tłumaczy Robert Czechowski, reżyser korowodu i dyrektor Lubuskiego Teatru.

Parada miejska wystartuje w sobotę, w samo południe. Czoło korowodu utworzą wielkie bębny Golca oraz zielonogórscy bębniarze z grupy „7 minut przerwy”. Nowością korowodu będzie rzymski legion, który jak oka w głowie strzec będzie rydwanu z Bachusem. Wszystko po to, by bóg wina, na koniec swojego święta, nie uległ czyhającym nań zewsząd pokusom. Tuż za nim, pojawią się dobrze znane zielonogórzanom glinoludy z Bolesławca. Hitem imprezy ma być rekordowej wielkości rower, ponoć będzie dwa razy większy od tego demonstrowanego podczas poprzednich korowodów.

- Wszyscy chętni, którzy chcieliby wziąć udział w paradzie, mogą przyjść pod Centrum Biznesu, w sobotę, o 10.00. Glinoludy będą malować dłonie i twarze zdrowotną glinką. Prosimy, by w miarę możliwości założyć białe lub możliwie jasne ubrania – zaprasza dyrektor Lubuskiego Teatru.

Z nawiązaniem do tegorocznego hasła wystąpi także teatr Edward Gramonta z Nowej Soli. Zobaczymy też bohaterów „Gwiezdnych Wojen”, fajczarzy, nawet hinduskie tancerki z rikszą przywiezioną na tę okazję prosto z Delhi. Pokażą się również formacje taneczne, m.in. Spoko Family Filipa Czeszyka czy Szkoła Tańca Gracja. Jak co roku będzie można liczyć na świetny występ młodzieży z Domu Harcerza.

- Mamy spory odzew szkół nie tylko z terenu dawnej Zielonej Góry, również z byłej gminy. Będą też przedstawiciele miast i winnic niemieckich. A skoro o winnicach mowa, to ten sztandarowy akcent winobraniowego korowodu będzie reprezentowany na pięciu samochodowych platformach. Natomiast pierwszy raz będziemy oglądać studentów Uniwersytetu Zielonogórskiego. Nie zabraknie także reprezentacji zielonogórskich szkół sztuk walki. Zobaczymy sporo zmotoryzowanego sprzętu: od jednośladów po zabytkowe auta. Mocnym akcentem będzie również reprezentacja sportowców z obu mistrzowskich zielonogórskich zespołów: koszykarskiego i żużlowego – zaprasza R. Czechowski.

Z atrakcji, które przygotowano z myślą o dzieciach, nie zapomniano o wypełnionych helem balonach. Będą też armatki z konfetti. Korowód wystartuje punktualnie o 12.00. Do udziału w paradzie zapraszamy wszystkich zielonogórzan!

(kg)