Cuvée to wino na Winobranie

25 Czerwiec 2015
Nareszcie! Lokalne wino będzie się lało szerokim strumieniem podczas tegorocznego Winobrania. W czwartek, w Palmiarni, komisja smakoszy degustowała trunki zgłoszone do publicznej oceny.

Jeszcze w zeszłym roku za wino winobraniowe uchodził trunek wyprodukowany w gruzińskim regionie Kachetii. Co prawda, do sprzedaży trafiła także pilotażowa, niewielka partia butelek białego cuvée słonecznego, które wyprodukowała winnica St. Vincent w Borowie Wielkim, ale 500 sztuk butelek tego lokalnego trunku nie mogło pretendować do miana oficjalnego wina zielonogórskiego święta.

W tym roku będzie inaczej. Od 5 do 13 września będziemy mogli degustować przede wszystkim wina wyprodukowane przez winnice z szeroko pojętego regionu zielonogórskiego.

- Od zeszłego roku przybyło nam winiarzy, którzy uzyskali prawo sprzedaży handlowych ilości swojego wina. Zaprosiliśmy wszystkich do udziału w publicznej degustacji, aby wybrać wina, które podczas Winobrania będą mogły posługiwać się oficjalnym tytułem „Wino Winobraniowe” – tłumaczy nam Zdzisław Strach, prezes miejskiej spółki Centrum Biznesu, głównego organizatora tegorocznego Winobrania.

Do udziału w winnym konkursie piękności zgłosiło się osiem winnic: Ingrid, Equus i Na Leśnej Polanie z gminy Zabór, St. Vincent z gminy Nowe Miasteczko, Hiki z gminy Bytom Odrzański oraz Cantina i Mozów z gminy Sulechów.

W czwartek, w Palmiarni, komisja smakoszy degustowała wina zgłoszone do publicznej oceny. Lubuscy winiarze „walczyli” w trzech kategoriach. Najbardziej prestiżowe miano: „Wino kolekcjonerskie” zdobyło wino cuvée białe z winnicy Na Leśnej Polanie. Do sprzedaży trafi tylko 500 butelek tego trunku. Każda butelka będzie numerowana. Około 10 butelek, z odręcznym podpisem prezydenta Janusza Kubickiego, trafi na licytację.

Do prestiżowej kategorii „Wino Winobraniowe” trafiły dwa wina białe i dwa wina czerwone, z winnicy Na Leśnej Polanie oraz z winnicy St. Vincent. Będą ozdobione winobraniowymi etykietami i tzw. kapturkami. Będzie można je kupić wyłącznie w Domku Winiarza prowadzonym przez Palmiarnię. Ich cena, prawdopodobnie, nie przekroczy 40 zł.

Szlachetne trunki, które nie „załapały” się ani na pierwszą, ani na drugą kategorię, będą sprzedawane na stoiskach prowadzonych przez winiarzy. Z nieoficjalnych rozmów wynika, że najprawdopodobniej kosztować będą od 60 do 70 zł za butelkę.

Wedle jakiego klucza wybrano tegoroczne wina winobraniowe? Metodologię oceny zaproponowali sami winiarze: 3/4 punktów przyznawali branżowi fachowcy, 1/4 punktów przyznawali dziennikarze i sympatycy winiarstwa obecni w czwartek w Palmiarni.

(pm)