Zrobimy sobie zdjęcie przy Bachusie
- Zieloną Górą i WUXI dzielą tysiące kilometrów, warto było lecieć pół świata?
Zhou Minwei, przewodniczący miejskiej Politycznej Konferencji Konsultatywnej w mieście WUXI: - Nasze miasta współpracują od 10 lat. Teraz przyszedł czas na poszerzenie dotychczasowych kontaktów. Chodzi nam o to, by nie tylko urzędnicy i administracja, nie tylko artyści czy sportowcy mieli ze sobą kontakt, ale żeby doprowadzić do satysfakcjonujących kontaktów gospodarczych. Nasze dotychczasowe relacje były na tyle obiecujące, że warto uczynić następny krok, ten gospodarczy.
- Przyjechaliście do Zielonej Góry tuż przed nocą, wiele więc nie zobaczyliście, kiedy osobiście „powąchacie” miasto?
- W kontaktach gospodarczych bardzo ważne jest pierwsze wrażenie. Jadąc mikrobusem, zobaczyliśmy wasze zadbane, piękne miasto. I gdyby nie zmęczenie podróżą, pewnie od razu byśmy poszli na spacer. Hotel Ruben zaskoczył nas profesjonalną obsługą. To bardzo dobrze wyposażony obiekt, idealnie odpowiada na potrzeby gospodarczych misji czy delegacji. Jesteśmy usatysfakcjonowani.
- Prezydent Kubicki dał wam odetchnąć, czy od razu wkręcił w wir roboczych spotkań?
- Przed nami wizyty u zielonogórskich przedsiębiorców, z waszej miejskiej strefy ekonomicznej. Ale zanim powrócimy do poważnych spraw, chcemy choćby kilka minut pospacerować po waszym pięknym deptaku. Chcemy sobie zrobić pamiątkowe zdjęcia, np. przy pomniku Bachusa. To będzie dla nas miła, osobista pamiątka.
- Dziękuję.
Piotr Maksymczak