Protest w sprawie obwodnicy południowej

5 luty 2015
Przeciwnicy obwodnicy południowej nie chcą, by ona powstała. Żądają, by respektować zdanie mieszkańców, ale… nie chcą referendum w tej sprawie.

Władze miasta już od dłuższego czasu mówią o budowie obwodnicy południowej. To był jeden z tematów połączeniowej kampanii. Zarys przebiegu obwodnicy prezentowaliśmy również w „Łączniku” (nr 74 z 16 maja 2014 r.).

Jednak o obwodnicy południowej zrobiło się głośno na początku stycznia, gdy prezydent Janusz Kubicki i posłanka Bożenna Bukiewicz ogłosili, że dokumentację drogi przygotuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Jesteśmy ruchem społecznym

- Ta droga jest niepotrzebna. Pan Kubicki zaczął ją rysować palcem na mapie według przedwyborczego planu. Początkowo byliśmy za jej przesunięciem, ale teraz widzimy, że jest niepotrzebna – mówił Piotr Sztermer ze Stowarzyszenia Biegam-Pomagam. Wraz z kilkunastoma innymi stowarzyszeniami chce zorganizować w niedzielę, w samo południe, protestacyjny marsz. Dlatego przeciwnicy budowy obwodnicy zwołali w środę konferencję prasową.

- Jesteśmy ruchem społecznym. Nie prowadzimy żadnej działalności politycznej. Zależy nam na zachowaniu jedynego aż tak pięknego kompleksu leśnego – zapewniała Joanna Liddane z Zielonogórskiego Towarzystwa Upiększania Miasta.

- Jestem zwykłym obywatelem. Według oficjalnych rankingów, Wzgórza Piastowskie to jedno z najlepszych miejsc do biegania w Polsce. Przecięcie lasu obwodnicą zniszczy to miejsce. Rowerzysta dojedzie do niej w 10 minut, biegacz dotrze w kwadrans – opowiadał Tomasz Staszewski, prezes Bractwa Biegaczy, równocześnie pokazując zdjęcia z parku. – To wspaniały teren do rekreacji.

Cała trójka apelowała, żeby liczyć się z głosem mieszkańców i nie podejmować pochopnych decyzji. Co ciekawe, nie podoba się im pomysł, by w tej sprawie zrobić referendum.

- Po co ten pośpiech? W takim referendum można decydować o nazwach ulic. Konsultacje nie mogą być fasadą, referendum to zrzucanie odpowiedzialności na mieszkańców – argumentowali.

Kaliszuk odpowiada

Przez całą konferencję cichutko w kąciku sali siedział wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk, który tylko skrzętnie notował uwagi. Na koniec poprosił o głos. Organizatorzy się zgodzili.

- To nieprawda, że sprawa obwodnicy wyskoczyła nagle, przed wyborami. Mówimy o niej od dwóch lat. Przed połączeniowym referendum pokazywaliśmy jej przebieg, mówiąc, że tylko w powiększonym mieście będziemy mieć szanse na pozyskanie pieniędzy z zewnątrz. Uchwałę w tej sprawie podjęli również radni – wyliczał K. Kaliszuk. - Prezydent Kubicki chce, żeby obywatele jak najczęściej decydowali o ważnych sprawach. Stąd budżet obywatelski czy referendum. W różnych publikacjach i wypowiedziach na temat budowy obwodnicy wprowadza się mieszkańców w błąd, np. mówiąc o zagrożonym pięknie Wzgórz Piastowskich i pokazując zdjęcia źródełka, w ten sposób sugerując, że ulegnie ono zniszczeniu. To nadużycie, bo droga pobiegnie kilka kilometrów dalej. Ominie Wzgórza Piastowskie i najcenniejsze tereny. Będzie poza nimi.

Czas na studium korytarzowe

Kaliszuk tłumaczył również, że inwestycja jest na etapie tzw. studium korytarzowego, nad którym prace potrwają dwa lata. Wówczas zostaną przygotowane dokładne warianty jej przebiegu uwzględniające również ekologię. – Oczywiście, w czasie tych prac będą prowadzone konsultacje – dodawał wiceprezydent.

Przypomnijmy. Proponowana obwodnica południowa ma mieć 12 km długości. Ma odciążyć zapchaną Trasę Północną. Przebiegnie pomiędzy starymi granicami miasta a Raculą, Drzonkowem, Kiełpinem i Ochlą. W najbliższym miejscu zbliży się do amfiteatru na odległość 3 km. Połączy projektowane rondo na ul. Wrocławskiej (skręt do Raculi) z przedłużeniem Trasy Północnej tuż przed Świdnicą.

(tc)

Artykuły powiązane: 

Obwodnica południowa – jest umowa

Nie licząc trasy ekspresowej S3, będzie to największa inwestycja drogowa w okolicach Zielonej Góry. Na wybudowanie 12 kilometrów obwodnicy południowej miasta potrzeba ok. 150 mln zł.

Obwodnica południowa? Nie przez Wzgórza Piastowskie

- Nigdy nie było takiego planu, by na Wzgórzach Piastowskich budować obwodnicę południową Zielonej Góry – mówi prezydent Janusz Kubicki i zapowiada w tej sprawie referendum.