Współpracujmy, ale na zasadach partnerskich - mówi Tomasz Sroczyński
- Racula kojarzy się wielu zielonogórzanom z Drzonkowem a on wiadomo ze sportem. Macie tu takie sportowe zakusy. O biegu Raculan coraz głośniej. No i teraz Orlik.
- Sam jestem piłkarzem Drzonkowianki Racula. Nasz team tworzą zarówno młodzi jak i nawet 50 latkowie. Jesteśmy obecnie w środku tabeli. Trzy lata temu byliśmy blisko awansu do wyższej klasy i niewiele zabrakło. Mamy zespół składający się ze sprawdzonych lokalnych zawodników. Są takie sławy jak: „Rałek”, „Korzeń”, „ Poniedział”, mamy też bramkarza z Zielonej Góry. No i od niedawna mamy pięknego orlika. Będziemy przebierać nogami do otwarcia sezonu i nie sądzę byśmy czekali do marca. Jako piłkarze wejdziemy już w lutym. A wracając do ostatniego Biegu Raculan to impreza zgromadziła na starcie już ponad 100 zawodników.
- Kilka lat temu zostaliście także wyróżnieni lubuskim Laurem Oświatowym. To chyba na laurach nie spoczniecie?
- Zostaliśmy dostrzeżeni jako grupa zaangażowanych osób a konkretnie Stowarzyszenie Na Rzecz Promocji wsi Racula. Nagrodzono nas w 2008 roku Laurem Oświaty województwa lubuskiego. Tutaj ludzie chcą coś robić dla siebie, czego przykładem jest zaangażowanie strażaków i w ogóle mieszkańców w rozwój OSP, do którego należy 130 raculan. Nie tak dawno była nawet akcja czyszczenia i malowania wozów strażackich.
- W każdej wsi funkcjonowały zawsze koła gospodyń. U was taki postęp no i bliskość miasta powoduje, że takie kluby chyba nie są w modzie?
- Przeciwnie, panie mają swoje Stowarzyszenie Kobiet Wiejskich Raculanka”. Organizują min. W tym okresie warsztaty kulinarne z okazji świąt, przygotowują wigilię w świetlicy OSP Racula.
- Jak tyle jest atrakcji a ludzie zadowoleni to chyba problemów nie ma zbyt wiele?
- Mieszkańcy mają dużo problemów. Od uciążliwych dziur w drodze, wywożenia w niedozwolone miejsce nieczystości i odśnieżania dróg po problemy związane z budową kanalizacji. Odczuwalnym postępem w jakości życia mieszkańców, będzie na pewno remont świetlicy, który zakończy się w przyszłym roku. Jest tam biblioteka, pomieszczenie rady sołeckiej, trzeba jeszcze zmienić podłogę ,stropy, elewację, okna i drzwi. Przydałoby się nagłośnienie, oświetlenie, wyposażenie kuchni, ale na to wszystko znajdą się pieniądze. Najważniejszy nasz problem to infrastruktura drogowa. Warto by było zbudować rondo przy wyjeździe na obwodnicę. Tam bardzo często dochodzi do kolizji, zaledwie kilka tygodni temu doszło tam do kolejnego śmiertelnego wypadku. Takie rondo wymusiłoby wolniejszą jazdę. Zgłaszaliśmy ten problem już w gminie, by poinformować instytucje drogowe o tej sprawie.
Co o wsi mówią mieskańcy? - sonda.
- To pieniądze z miasta byłyby wam jednak potrzebne?
- Póki co hasła, że duży może więcej do mnie kompletnie nie przemawiają. Uważam, że miasto powinno się rozwijać w sensie nowych miejsc pracy. My jako miasto i gmina musimy ze sobą współpracować ale na zasadach partnerskich i tak powinno pozostać. Przykładem takiej obopólnej współpracy jest budowa sieci kanalizacyjnej.
- Dziękuję
Rozmawiał Krzysztof Grabowski