W Przylepie potrzebna jest świetlica
14 Grudzień 2012
Pytamy mieszkańców co zmienić w ich wsi?
W Przylepie spotykamy panią Mirosławę. - Wszystko praktycznie dzieje się u nas wokół lotniska, ale są to atrakcje właściwie w większości skierowane do przyjezdnych i mieszkańców Zielonej Góry. Była tu kiedyś świetlica, ale teraz brakuje miejsca, gdzie można by się spotkać i porozmawiać o sprawach ważnych dla wsi – komentuje mieszkanka Przylepu. – Jest nowa szkoła, rozwija się lotnisko, ale boje się, że zapomniano trochę o lokalnej społeczności wiejskiej. Jest m. in. ochotnicza straż pożarna, jednak to wszystko są zajęcia dla wybranej grupki ludzi. Pani Mirosława uważa, że warto postawić na wiejską młodzież i dać im szansę.
(kg)