W Nowym Kisielinie może ścieżka rowerowa?
W kierunku przystanku autobusowego zmierza Ewa Pamięta - od 30 lat mieszkanka Nowego Kisielina. Po przebytym zawale postawiła na ruch na świeżym powietrzu. Wspólnie z przyjaciółmi przemierza leśne ścieżki w kierunku Przytoku. - Teraz bardziej dbam o zdrowie i przyznaje, że wciągnął mnie nordic walking. Każdemu polecam to zajęcie – mówi pani Ewa. I dodaje, że jej i wielu znajomym marzy się ścieżka rowerowa lub jakaś oznakowana trasa do pieszych wędrówek.
- Przy ulicy Spokojnej mieliśmy plac zabaw, niestety od kilku lat już go nie ma. Jest takie miejsce przy ul. Syrkiewicza, ale tamto stare też by się przydało - dodaje mieszkanka Nowego Kisielina.
(kg)