W Drzonkowie dziury znikną z drogi?
Przy głównej drodze w Drzonkowie spotykamy mężczyznę z dwójką małych dzieci. Sześć lat temu z Zielonej Góry przeprowadził się tutaj Tomasz Krępeć z rodziną. – Na dzień dzisiejszy jest dobrze, są dwa place zabaw dla dzieci, jest wiejska świetlica, w której odbywają się spotkania wiejskie i różne imprezy - podkreśla. Zdecydowanie mniej optymizmu mieszkaniec Drzonkowa wykazuje w sprawie trwającego właśnie remontu ul. Olimpijskiej. - Mam nadzieję, że modernizacja starej nawierzchni nie potrwa już zbyt długo, bo to bardzo uciążliwe, także dla wielu sportowców odwiedzających ośrodek w Drzonkowie. Nie sądzę także, by znikły wszystkie nierówności, bo ta droga to wieczna dziura na dziurze - dodaje pan Tomasz.
(kg)