Zobacz ciekawostki z archiwum
Ten przepis na krem czekoladowy ma już co najmniej 371 lat! – Znaleźliśmy go w książce kucharskiej, spisanej na dworze Promnitzów w 1744 r. Każdy, kto do nas przyjdzie w sobotę, otrzyma cały przepis – mówi Maciej Mamet z Archiwum Państwowego w Zielonej Górze, który zaprasza do zwiedzania w ramach akcji „Archiwum jest naj…”
W tę sobotę, od 10.00 do 15.00, zielonogórzanie będą mogli poznawać wszystko co jest naj… w archiwum.
Co jest najsłodsze już wiemy – to wspomniany przepis. A inne naj...?
- Będzie można obejrzeć np. najstarszy dokument z naszych zbiorów. To transakcja z 21 czerwca 1303 r., kiedy pani Jueta, wdowa po sołtysie, przekazała burmistrzowi Żagania folwark św. Anny – opowiada M. Mamet.
A jaki jest największy dokument pergaminowy? To przywilej cechowy podpisany przez króla Władysława IV – ma 80 cm szerokości.
Najcenniejsze są dokumenty z podpisami królów Polski, poczynając od Stefana Batorego do Stanisława Poniatowskiego. To głównie przywileje i prawa dotyczące Wschowy i Międzyrzecza. - Najstarszy dokument królewski wydał Kazimierz Wielki, ale nie ma na nim podpisu władcy – dodaje M. Mamet.
Każdy, kto w sobotę przyjdzie do archiwum, w progu dostanie plan budynku z zaznaczonymi pracowniami, które można zwiedzać. Na co dzień do części tych pomieszczeń nie ma dostępu.
Początek o 10.00. Na 10.30 zaplanowano otwarcie wystawy dokumentów z podpisami władców, o 11.00 premiera filmu pt. „Było sobie archiwum. Tajemniczy zawód – archiwista.”
Przypomnijmy, że od roku archiwum funkcjonuje w nowoczesnej siedzibie przy al. Wojska Polskiego 67 a.
(tc)