Zielonogórski Cinkciarz.pl rośnie w siłę
Coraz częściej zaczynamy się chlubić dokonaniami nie tylko spółki ADB, przez lata sztandarowego przykładu wielkich możliwości naszych informatyków i środowiska akademickiego. Ostatnio, na pierwsze strony gazet zaczęły trafiać nazwy m.in. takich zielonogórskich firm jak LUG, Streamsoft czy eobuwie. Coraz głośniej jest także o innym cudownym dziecku biznesu, rodem z Zielonej Góry, czyli o spółce Cinkciarz.pl.
Spółka przebojem wdziera się na biznesowe szczyty. W prestiżowym rankingu przygotowanym przez redakcję „Rzeczpospolitej”, zielonogórska firma zajęła 27. miejsce w gronie 500 najlepszych polskich przedsiębiorstw, o najwyższej dynamice rozwoju. Wzrost przychodów Cinkciarza.pl wyniósł w 2014 r., w porównaniu do 2013, aż 20,13 proc.
To nie koniec dowodów uznania. Tygodnik „wSieci” uplasował zielonogórską spółkę na trzeciej pozycji rankingu 100 największych prywatnych firm z polskim kapitałem. Wyspecjalizowane instytucje obsługi rynku regularnie typują „cinkciarza” na zwycięzcę różnych branżowych zestawień, np. w kategorii najlepszych kantorów wymiany walut. Cinkciarz.pl stale wygrywa międzynarodowe rankingi publikowane przez platformę Bloomberg, wiodącą na świecie agencją prasową, która specjalizuje się w dostarczaniu informacji na temat rynków finansowych.
W tym miejscu warto słów kilka poświęcić rynkowej specyfice naszej bohaterki. Firma oferuje klientom instytucjonalnym oraz detalicznym internetową wymianę walut. Niby nic odkrywczego, ale Cinkciarz.pl nie tylko oferuje swoje usługi przez całą dobę. Przede wszystkim proponuje kupno lub sprzedaż walut po bardzo atrakcyjnym kursie, znacznie taniej niż w bankach czy w tradycyjnych kantorach. Gwarantuje, że transakcje będą zrealizowane maksymalnie w osiem godzin roboczych pracy kantoru. Dzięki umowom o współpracy podpisanym praktycznie ze wszystkimi bankami w Polsce, klienci mogą korzystać z ekspresowych i darmowych przelewów walutowych.
- Nasi klienci zamieniają złotówki np. na szwajcarskie franki, bo spłacają kolejne raty hipotecznego kredytu. Dzięki nam oszczędzają nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Robią równie korzystne transakcje, wyjeżdżając na urlop, kupując w zagranicznych sklepach internetowych czy opłacając transakcje z kontrahentami zza granicy – tak tłumaczy nam fenomen olbrzymich obrotów zielonogórskiej firmy Piotr Kiciński, wiceprezes Cinkciarz.pl.
Firma nie osiadła na laurach. Szykuje się do kolejnego tygrysiego skoku. Już wkrótce wejdzie na międzynarodowy rynek przekazów pieniężnych, przelewów i płatności. Cinkciarz.pl do końca roku chce zatrudnić ok. 100 nowych pracowników. Różnych specjalności. Od informatyków po marketingowców. Wykaz pożądanych przez spółkę specjalności każdy bez trudu znajdzie na firmowej stronie internetowej.
(pm)