Za tydzień zaczynamy ściganie!

5 Czerwiec 2020
Kibice odliczają już dni i godziny, a żużlowcy starają się spożytkować każdą jednostkę treningową. Falubaz w mniejszych grupach zajęcia ma codziennie. 14 czerwca inauguruje PGE Ekstraligę w Rybniku z ROW-em.

Pierwsze treningi poświęcone były na ponowne rozruszanie się po koronawirusowej przerwie, ale już od poniedziałku rozpoczęło się ściganie spod taśmy. Zajęcia odbywają się z zachowaniem reżimu sanitarnego. – Moi zawodnicy to poważni ludzie, umieją dostosować się do zaistniałej sytuacji. Mamy wszystko dopracowane do perfekcji – skomentował z uśmiechem pierwsze treningi Piotr Żyto, trener Falubazu.

Zielonogórzanie jeżdżą w dwóch mniejszych grupach, by przy W69 nie było tłoku. – Im dłużej będziemy jeździć, tym bardziej będziemy sobie stwarzać namiastkę tego, co w zawodach. Wiadomo, że nie będzie to taka walka, jak w meczu ligowym – zaznacza Piotr Protasiewicz, kapitan Falubazu, który z optymizmem podchodzi do zbliżającej się PGE Ekstraligi.

Pierwszym rywalem Falubazu będą rybniczanie - wracający do grona najlepszych po trzech latach przerwy. I to u nich ostatnio pracował P. Żyto. - Spędziłem tam ostatni rok, wcześniej też tam rok pracowałem. Podpowiem, co będę wiedział, czy to będzie atut, nie wiem. Zawodnicy wiedzą, co mają „pozakładać” – uważa trener.

Akcje ROW-u stoją najniżej, ale bogata historia żużla zna wiele sensacyjnych rozstrzygnięć z udziałem beniaminków, zwłaszcza w premierowej kolejce. – Przekonaliśmy się o tym doskonale w 2018 roku, jadąc do Tarnowa – wspomina Tomasz Walczak, kierownik drużyny Falubazu. – Do pewnego momentu mecz przebiegał pod nasze dyktando, potem coś nam się rozjechało i przegraliśmy, a w całym sezonie walczyliśmy z nimi o utrzymanie.

Wtedy zielonogórzanie mieli jednak na koncie znacznie mniej treningów, na co zwraca uwagę Michael Jepsen Jensen. – Jechaliśmy tam po jednej albo dwóch próbnych jazdach – wspomina Duńczyk. – Ważne, że możemy się już ze sobą ścigać, to kluczowe w przygotowaniu do meczu – zaznacza Jensen, który liczy też, że niebawem na stadionach pojawią się kibice.

– Pusty stadion na meczu, to atmosfera jak na treningu. Trzymam kciuki, żeby nasi fani jak najszybciej mogli wrócić na trybuny – dodaje Jensen.

Rząd zapalił zielone światło dla fanów od 19 czerwca. Kibice będą mogli wypełniać stadiony w 25 procentach pojemności. Dwa dni później Falubaz odjedzie swój pierwszy domowy mecz w tym sezonie - z Włókniarzem Częstochowa. W klubie czekają jeszcze na szczegółowe wytyczne dotyczące powrotu fanów na stadiony. Zdecydowano też o wstrzymaniu przyjmowania wniosków w sprawie zwrotów karnetów. Cały czas trwa też akcja „przybij piątkę z Falubazem”. Więcej o niej w ramce obok.

(mk)

 

„Przybij piątkę z Falubazem”

To akcja, którą klub proponuje kibicom chcącym wspierać drużynę Falubazu. Tytułową „piątkę” można rozumieć jako cegiełkę w cenie 5 zł oraz wirtualną możliwość przybicia piątki z żużlowcem Falubazu. Na każde z 14 spotkań rundy zasadniczej przygotowana będzie inna grafika z zawodnikiem. Wirtualny bilet na wszystkie mecze Falubazu Zielona Góra można kupić w internetowym sklepie kibica pod adresem: falubaz.sklep.pl. Zostanie on przesłany do kibica na wskazany przy rejestracji adres e-mail. Po zakończeniu sezonu żużlowego odbędzie się loteria fantowa, w której udział wezmą wszystkie zakupione wirtualne bilety. Do wygrania m.in. podwójny karnet na sezon 2021.