Za moment drogowy finisz na Batorego

19 Październik 2014
Uff, co za ulga. 21 października zakończy się remont ul. Batorego. Wreszcie bez problemów i omijania dziur spokojnie dojedziemy do Łężycy. Mieszkańcy Czarkowa dojdą do miasta wygodnym chodnikiem.

To była od lat bardzo oczekiwana inwestycja. Prowadząca do Łężycy ul. Batorego była chyba najbardziej dziurawą drogą wylotową z miasta. W dodatku mieszkańcy Łężycy i os. Czarkowo „od zawsze” narzekali nie tylko na dziury, ale także na brak chodnika oraz ścieżki rowerowej. Idąc do pętli autobusowej musieli się przedzierać przez las lub iść drogą.

- Teraz powinny się skończyć liczne narzekania. Batorego będzie oferować dobre warunki jazdy. A dla spacerowiczów i rowerzystów mamy nową ścieżkę rowerową. Piesi będą mogli suchą stopą dotrzeć np. do hipermarketu Auchan i bezpiecznie wrócić na os. Czarkowo – zapowiada Paweł Urbański, dyrektor miejskiego departamentu inwestycji.

Co już zrobiono? P. Urbański wylicza: - Oprócz wymiany nawierzchni, chodników i wykonania ścieżki rowerowej, zrobiliśmy gruntowną renowację rowów odwadniających, ustawiliśmy nowe oświetlenie, przebudowaliśmy pętlę autobusową.

Wykonawca, wrocławska firma EUROVIA, finalizuje swoje prace. Musi jeszcze na fragmencie drogi położyć ostatnią, ścieralną warstwę jezdni i skończyć instalację oświetlenia Batorego, na koniec pozostanie wykonanie poziomego oznakowania jezdni, poprawienie rozmieszczenia znaków drogowych oraz zakończenie prac związanych z uporządkowaniem terenu i wysianiem trawników.

Przebudowy i rozbudowy ul. Batorego, o długości 1 km 212 m, podjęła się wrocławska spółka EUROVIA. Wartość zadania sięga ok. 4 mln zł. Pieniądze pochodzą z budżetu miasta oraz rezerwy celowej budżetu państwa.

(pm)

MIESZKAŃCY MIASTA I GMINY O REMONCIE UL. BATOREGO

 

Jadwiga Gucze z Zielonej Góry:
- Niemal codziennie przyjeżdżam do wnuczki Laury, mieszka na os. Czarkowo. Przebudowa ul. Batorego to dla mnie gwarancja bezpiecznych i miłych spacerów. Przecież stary chodnik i ścieżka rowerowa kończyły się kilkanaście metrów za osiedlem. Teraz, po przebudowie, będę mogła dojechać z wnusią aż do marketu Auchan. To chyba będzie moja ulubiona trasa spacerowa. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko bezpośrednich połączeń autobusowych z os. Przyjaźni, gdzie mieszkam.

 

Czesława Lipińska z Łężycy:
- Przebudowa ul. Batorego ma kilka ważnych aspektów. Po pierwsze, to ważny dla mnie sygnał, że już jesteśmy w Zielonej Górze, skoro miasto buduje nam chodnik i ścieżkę rowerową aż do os. Czarkowo. Mam nadzieję, że lada moment zakończą się wszystkie utrudnienia spowodowane budowlanymi pracami i od listopada będę mogła pospacerować z moją sunią, Bellą, aż do obecnych granic miasta. Po drugie, mamy już tańsze bilety MZK, czyli miasto dotrzymuje swoich obietnic.

 

Stanisław Jurkowski z Zawady:
- Wzdłuż ul. Batorego, przez os. Czarkowo, i dalej, aż do Zawady, jeżdżę niemal codziennie, to moja ulubiona trasa rowerowa. Owszem, do końca budowy jeszcze trochę mamy, ale nawet teraz jedzie się fajnie. Jadę i sam siebie przekonuję, że jest dobrze, że miałem rację, głosując za połączeniem. Co prawda, jestem wyborcą PSL, ale muszę przyznać, że prezydent Janusz Kubicki nie rzuca słów na wiatr, dotrzymuje obietnic, czym zasłużył na szacunek mój i wielu innych osób.