Wyróżnieni honorowi krwiodawcy
W województwie lubuskim jest ich około 20 tys. W powiększonej Zielonej Górze działają w ośmiu klubach honorowych krwiodawców. Dzięki ich bezinteresownej ofiarności, każdego dnia lekarze ratują setki ludzkich istnień. Ich krew, czasami nawet szpik, trafia nie tylko do lubuskich szpitali. Czasami ratują ludzkie życie poza granicami Polski. Tak było w przypadku Adama Stankiewicza, dawcy szpiku, który aż pięć lat czekał na ten jedyny w swoim rodzaju telefon: - Proszę przyjechać, mamy odbiorcę pańskiego szpiku, mieszka w Finlandii.
- Nie znam nazwiska odbiorcy mojego szpiku. Wiem tylko, że to kobieta. Prawo fińskie zabrania komunikacji pomiędzy dawcą i odbiorcą, ale i tak czuję głęboką więź z tą nieznaną mi osobą - tłumaczył nam pan Stankiewicz podczas wtorkowej uroczystości „Miasto przyjazne honorowym krwiodawcom” zorganizowanej w zielonogórskim ratuszu.
Władze miasta zaprosiły na tę szczególną uroczystość 38 honorowych krwiodawców. Nie tylko po to, by im podziękować i wręczyć listy gratulacyjne od prezydenta Janusza Kubickiego. Obok licznych laudacji, szczególnie ważnym momentem była gala dekoracji złotymi, srebrnymi i brązowymi odznakami Zasłużony Honorowy Dawca Krwi.
Co trzeba zrobić, aby zasłużyć na wyróżnienie w postaci złotej odznaki? Bogusława Fediuk-Pelińska z lubuskiego Polskiego Czerwonego Krzyża natychmiast tłumaczy: - W przypadku panów trzeba oddać 18 litrów krwi, w przypadku pań trochę mniej, bo 15 litrów. Oczywiście, nie jednego dnia, ale od początku swojej krwiodawczej „kariery”.
Zielonogórscy honorowi krwiodawcy są robotnikami, nauczycielami, strażakami, policjantami, przedsiębiorcami. Wśród nich znajdziemy przedstawicieli wszystkich zawodów, ludzi dojrzałych, młodych i bardzo młodych. Przykładem Dorota Rosiak, odznaczona we wtorek brązową odznaką za oddanie łącznie pięciu litrów krwi. Pani Dorota została dawcą za namową mamy, posiadaczki złotej odznaki. Przykładów rodzinnych tradycji honorowego krwiodawca padło podczas wtorkowej uroczystości znacznie więcej.
- Cieszy mnie bardzo, że szlachetna idea ratowania cudzego życia dzięki własnej bezinteresowności zyskuje coraz większy aplauz i poparcie społeczne. Tak liczne grono uhonorowanych dziś dawców jest najlepszym tego dowodem – komentował dla nas Janek Kowalczyk, przewodniczący Lubuskiej Okręgowej Rady Honorowego Krwiodawstwa PCK.
Uroczystość uświetnił mini koncert Dominiki Skarupskiej z Zespołu Edukacyjnego nr 3. Po zakończeniu gali, honorowi krwiodawcy ugoszczeni zostali słodkim poczęstunkiem.
(pm)
Lista uhonorowanych:
Adam Bryszewski, Ewa Brzostowicz, Grzegorz Buda, Adam Cieślik, Joanna Furmańska, Igor Kosowicz, Jan Leliwa, Krzysztof Mieczyński, Mikołaj Mikołajczak, Marcin Nowak, Dorota Rosiak, Tomasz Sromala, Dawid Sudnik, Grzegorz Wieczorkiewicz, Przemysław Wierzbicki, Adam Lubin, Przemysław Cukiernik, Tomasz Kujawa, Krystian Owsianny, Aleksander Błaszczyk, Jacek Mikłaszewicz, Mirosław Najdek, Robert Andrzejewski, Jacek Fortuna, Andrzej Wąsik, Ryszard Zadrożny, Henryk Zborowski, Grażyna Strzelecka, Damian Matysik, Marta Kowalewicz, Jan Kowalczyk, Bogusława Breitkopf, Monika Fabisz-Kołodzińska, Krzysztof Piwowarczyk, Anna Kozłowska, Ewa Kostrzewska, Ryszard Marczewski, Bogusława Fediuk-Pelińska.