Wieża widokowa to nie wszystko
O pomyśle budowy wielkiej wieży widokowej pisaliśmy w połowie czerwca. Miałaby się stać główną atrakcją Wzgórz Piastowskich, ale nie jedyną. Dzięki unijnym pieniądzom, z programu Zintegrowane Inwestycje Terytorialne, na rewitalizację zostanie wydanych ok. 40 mln zł. Jednym z obszarów objętych tym programem mogą być Wzgórza Piastowskie.
W zeszłym tygodniu sprawa wróciła podczas sesji rady miasta, gdy radni przegłosowali uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu.
- Zielonogórskie minizoo i ogród botaniczny odwiedza rocznie ok. 100 tys. osób. Olbrzymia popularność obu placówek dobitnie wskazuje, jak bardzo mieszkańcy lubią tego typu miejsca. Dlatego szukamy nowych rozwiązań i pomysłów na uatrakcyjnienie Wzgórz Piastowskich – tłumaczył radnym J. Kubicki.
Według prezydenta, mamy sporą szansę, aby przekształcić Wzgórza Piastowskie w prawdziwe centrum rekreacji. Wszystkie obecne i przyszłe projekty zostaną podporządkowane jednej, naczelnej dyrektywie – nie mogą zakłócać charakteru tego miejsca, w tym nie mogą naruszyć leśnej substancji wzgórz.
Wachlarz pomysłów jest spory. Od profesjonalnego parku linowego dla dzieci i dorosłych, poprzez tzw. siłownię pod chmurką, różne place zabaw i tor rowerowy, po stok narciarski na Górce Tatrzańskiej. Szczególnie spektakularnie jawi się idea wybudowania ponad 40-metrowej drewnianej wieży widokowej, z której rozciągałby się wspaniały widok na miasto i jego najbliższe okolice.
- Przedwojenna Zielona Góra miała kilka wież widokowych, dwie z nich stoją do dziś: Wieża Braniborska i tzw. Wieża Bismarcka. Czas na wybudowanie nowej, w oparciu o najnowocześniejsze standardy, w tym oświatowe – tłumaczył prezydent.
Nowa wieża, podobna do tych już funkcjonujących w wielu europejskich krajach, np. na terenie Czech czy Bawarii, byłaby całkowicie pozbawiona barier architektonicznych. Na jej szczyt będzie można trafić choćby dziecięcym wózkiem, bez żmudnej konieczności pokonywania licznych schodów. Pochyłe platformy spacerowo-widokowe oplatają tego typu wieże od ich podstaw aż do samego szczytu.
- Na samej górze czeskiej wieży odbywają się koncerty muzyczne. Na szczycie innych dzieciaki mają praktyczne lekcje przyrody czy botaniki, czubki drzew są dosłownie na wyciągnięcie ręki – zachwalał J. Kubicki.
Prezydent pokazał radnym i obserwatorom sesji krótki filmik nakręcony z wysokości 40 metrów nad punktem, gdzie mogłaby powstać taka wieża w Zielonej Górze. Widok przy sprzyjającej pogodzie będzie zapierał dech w piersiach...
Piotr Barczak, przewodniczący klubu PiS dopytywał prezydenta o koszt całej inwestycji.
- Jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnych sumach. My dopiero chcemy, na podstawie dzisiejszej uchwały, przystąpić do szczegółowych planów. Ale już teraz mogę stwierdzić, że inwestycja prawdopodobnie pochłonie kilka milionów złotych. Źródłem finansowania będą głównie programy unijne – zapowiedział J. Kubicki.
Prezydent przypomniał, że generalną zasadą jego prezydentury jest finansowanie miejskich inwestycji z tzw. środków zewnętrznych. Miejska kasa pokrywa tylko koszt udziału własnego w takich projektach. Ich wysokość sięga na ogół od 10 do 20 proc. wartości całego zadania.
Wyjaśnienia J. Kubickiego przekonały radnych. 17 zagłosowało za przyjęciem projektu uchwały, trzech wstrzymało się od głosu. Nikt nie zagłosował przeciw.
Podczas tej samej sesji, Paweł Skibiński, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta przedstawił stanowisko MRM w sprawie sposobu zagospodarowania tzw. Błoni Piastowskich.
- Moje koleżanki i koledzy, po dłuższej dyskusji przekonali mnie, że na terenie błoni można postawić budynek, np. z wypożyczalnią sprzętu sportowego, lodowiskiem lub wrotkarnią. Ten budynek mógłby być wkopany w grunt, z trawą rosnącą na dachu. Takie rozwiązanie pogodziłoby rekreacyjne potrzeby młodych z potrzebą zachowania unikalnego charakteru tego miejsca – wyjaśniał P. Skibiński.
(pm)
GÓRKA TATRZAŃSKA
O Górce Tatrzańskiej prezydent Janusz Kubicki mówił przed ubiegłorocznymi wyborami. Wtedy przedstawił koncepcję zagospodarowania tego terenu.
- Mamy dobry plan. Dzięki unijnym pieniądzom możemy go teraz zrealizować – mówił w marcu zeszłego roku. – Zbudujemy całoroczny stok narciarski, wyciąg i tor saneczkowy.
W ten sposób na Wzgórzach Piastowskich powstanie park rozrywki wraz z istniejącym już minizoo i ogrodem botanicznym.
- Teraz dyskutujemy na ten temat. Czekam na różne pomysły. Może przy okazji padnie jeszcze jakaś ciekawa propozycja, którą można będzie zrealizować – zachęca prezydent Kubicki.
RÓŻNE ELEMENTY
* Park linowy: zawiera m.in.: skok indiański, most dwulinowy pomiędzy drzewami, most zwodzony, ścianę wspinaczkową, kaskadę skoków.
* Letni tor saneczkowy: długość toru zjazdowego – 550 m, ilość wózków dwuosobowych (sanek) – 10 szt., różnica wysokości – 24 m, maksymalna prędkość – 40 km/h, ilość tuneli przejazdowych – 4, koryto toru wykonane z blachy.
* Zimowy tor saneczkowy: długość toru – 230 m, szerokość toru (2x1,5 m) – 3 m, różnica poziomów startu i mety – 27 m, koryto toru obsiane trawą, tor oświetlony.
* Całoroczny stok narciarski z wyciągiem: powierzchnia sztucznej trawy – 4,6 tys. mkw., stok narciarski o długości 160 m i szerokości 15 m, tor przeszkód dla wprawnych narciarzy i deskarzy o długości 50 m i szerokości 6 m, wydzielony stok narciarski dla dzieci do zjeżdżania na „byle czym” o długości 60 m i szerokości od 4 do 8 m, wyciąg narciarski o długości 145 m, miękka banda uniemożliwiająca wjazd narciarzy do lasu.