Wiadomości pełne dobrej energii

29 Lipiec 2022
Robią kartki, w których zapisują miłe słowa. Później rozkładają je w różnych miejscach Zielonej Góry albo bezpośrednio wręczają przechodniom. Licealistki stworzyły akcję “Sercem pisane”. Drobny gest może umilić komuś dzień.

Zaczęło się od Walentynek. Nikola Soboń, wtedy uczennica II klasy liceum, postanowiła zrobić niespodziankę przypadkowym osobom. - Uznałam, że taka miła wiadomość sprawi, że również będą się czuły potrzebne i kochane - mówi Nikola. 14 lutego kartki wykonane przez uczniów i chętne osoby pojawiły się w galeriach handlowych, kawiarniach, ale też trafiały bezpośrednio do rąk przechodniów. - Ludzie byli zaskoczeni, ale większość reakcji była pozytywna. Wzruszali się, gdy przeczytali, co jest napisane na kartce - przyznaje licealistka.

Po udanej akcji walentynkowej, postanowiła rozszerzyć działalność. Grupa koordynująca „Sercem pisane” liczy obecnie siedem osób. - Dowiedziałam się o akcji z Instagrama. Zaciekawił mnie pomysł i pomyślałam, że chciałabym być jego częścią - wspomina Julia Rzęsista, uczennica III klasy Liceum Plastycznego. Dziewczyny na dobre ruszyły z rozkręcaniem akcji. Pojawiły się w mediach społecznościowych, same przygotowywały kartki, ale prowadziły też warsztaty, m.in. w Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów.

W połowie lipca kartki znowu trafiły do zielonogórzan. Mogli się na nie natknąć w popularnych punktach na mapie miasta. - Na kartkach są napisane miłe słowa, coś co ludzie chcieliby usłyszeć w gorszy dzień, coś motywującego, co ich pokrzepi i uszczęśliwi - dodają dziewczyny. Łącznie rozdały 430 kartek z miłymi wiadomościami. Jeszcze trochę ich zostało, a wciąż dostają kolejne od osób, które chcą włączyć się w akcję. Kto wie, może jeszcze podczas wakacji otrzymasz kartkę z dobrym słowem?

Obecnie Nikola i Julia przygotowują się do Olimpiady Zwolnieni z Teorii. Dzięki niej zdobędą doświadczenie w prowadzeniu projektów. Oczywiście wybrały temat związany z miłymi wiadomościami. - Będziemy opowiadać o tym, dlaczego warto do kogoś podejść i go skomplementować. Jak przezwyciężyć strach przed powiedzeniem komuś czegoś miłego. Jako społeczeństwo, mamy z tym problem. Widziałam badania, z których wynika, że 95 % ludzi nie podeszłoby do obcej osoby, żeby powiedzieć jej komplement  - tłumaczy Nikola.

– „Sercem pisane” daje nam dużo frajdy. Czuję, że coś zmieniamy, możemy poprawić komuś dzień - uśmiecha się Julka.

 (ap)