W sobotę strażacki piknik
- Od chwili połączenia miasta z gminą, Zielona Góra może się pochwalić własnymi drużynami Ochotniczej Straży Pożarnej. Czy nadanie miejskiego statusu OSP coś zmieniło w codziennym funkcjonowaniu tej formacji:
Waldemar Michałowski, dyrektor miejskiego departamentu bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego: - Nasze OSP były w czasach gminy wspierane przez wójta i radę gminy poprzez przekazywanie sporych sum pieniędzy na utrzymanie remiz, parku maszynowego oraz szkolenia. Dlatego druhowie obawiali się, że stracą na połączeniu, że ich potrzeby przegrają w wyścigu o miejskie wsparcie.
- Niektórzy nawet prorokowali nadejście strażackiego Armagedonu...
- Z tych katastroficznych obaw nic się nie ziściło. Jednostki OSP na połączeniu nie straciły. Według mnie, wręcz zyskały w postaci zakupów nowego sprzętu. Z punktu widzenia specyficznych potrzeb OSP, śmiało można powiedzieć, że przed połączeniem było dobrze, ale po połączeniu na pewno nie jest gorzej.
- Już jutro, w sobotę, obchodzić będziemy Dzień Strażaka. Co ciekawego wydarzy się podczas miejskich obchodów tego święta?
- Po raz pierwszy skala miejskich obchodów Dnia Strażaka będzie naprawdę duża. Nigdy wcześniej nasze miasto w podobny sposób nie fetowało swoich strażaków, zarówno tych z państwowej formacji, jak i tych z jednostek ochotniczych. Zaczynamy tradycyjną mszą, w Zbawicielu...
- Bo ochotnicze jednostki strażackie powstawały kiedyś głównie przy parafiach?
- To też, ale najważniejsza jest głęboka więź łącząca ochotnicze drużyny strażackie z Kościołem, to integralna część tożsamości tego środowiska. Główne uroczystości rozpoczną się o 13.30, na placu Bohaterów. Strażacy zawodowi oraz strażacy-ochotnicy będą tu uczestniczyli w uroczystym apelu. Szczególnie zasłużeni zostaną udekorowani złotymi, srebrnymi i brązowymi medalami przyznawanymi za zasługi dla pożarnictwa. Będziemy także świadkami wręczania awansów na wyższe stopnie służbowe w przypadku strażaków zawodowych oraz uroczystości dekoracji medalami prezydenta Zielonej Góry. Część strażaków otrzyma okolicznościowe nagrody.
- Awanse i nagrody to część każdego branżowego święta. Ciekawi mnie oferta adresowana do mieszkańców Zielonej Góry?
- W tym samym dniu, ale na parkingu spółki Centrum Biznesu, od 11.00 do 16.00 trwać będzie strażacki piknik. Zapraszamy małych i dużych do obejrzenia pokazu sprzętu strażackiego. Pokażemy nowoczesne wozy pożarnicze oraz różnego typu osprzęt. Widowiskowo zapowiada się pokaz ratownictwa wysokościowego. Strażacy będą zjeżdżać z dachu CB na linach. Będą także wspinać się, również przy pomocy lin, na mechaniczne drabiny, na wysokość ok. 30 m. Jednostka OSP z Jarogniewic, która niedawno została włączona w struktury Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, zademonstruje specjalistyczny sprzęt oraz cenne psy poszukiwawcze. Ta jednostka specjalizuje się bowiem, jako jedyna w województwie lubuskim, w akcjach ratowniczych w przypadku zaginięć, trzęsień ziemi czy katastrof budowlanych. Przygotowaliśmy ok. 1.000 słodkich batoników. Powinny starczyć dla każdego dziecka. Również ku uciesze najmłodszych będą tzw. dmuchańce. Odpukać, byle pogoda dopisała.
- O czym marzą druhowie z OSP?
- Marzą o bardzo dobrym wyposażeniu, aby mogli dorównać straży zawodowej. Na przeciw ich marzeniom wychodzi miasto. Przykładem zakup nowego samochodu dla OSP Zawada przy współfinansowaniu unijnymi środkami. Całość zadania prowadzi zarząd wojewódzki OSP. Planujemy jeszcze zakup samochodu dla OSP Ochla, kilku busów dla kolejnych jednostek oraz zakup specjalistycznego drona wartości 60 tys. zł. A mówiąc zupełnie serio: strażacy marzą, aby musieli wyjeżdżać wyłącznie na pokazy i ćwiczenia, nigdy do prawdziwych pożarów. Te zawsze łączą się z ludzkim nieszczęściem.
- Dziękuję.
Piotr Maksymczak