W niedzielę gramy z wielką Orkiestrą!
Zielonogórski sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy powstał zaledwie kilka tygodni temu.
- Powiało grozą, gdy okazało się, że nie ma komu zorganizować finału WOŚP. Nie mogliśmy dopuścić do blamażu – tak Filip Gryko, szef klubu Zielona Razem tłumaczył, dlaczego radni postanowili ratować honor miasta.
Członkowie nowego sztabu podczas konferencji prasowych przedstawiali kolejne szczegóły związane z finałem Orkiestry.
- Zapraszam do pałacu Wiechlice na karnawałowy bal. Mamy ok. 60 miejsc. Dochód przekażemy na konto Orkiestry – zadeklarował Zbigniew Czmuda, właściciel pałacu.
Bal rozpocznie się w sobotę, 23 stycznia, o godz. 19.00. Cena – 500 zł od pary. Gościem specjalnym będzie Magdalena Różczka. Bilety można jeszcze kupić za pośrednictwem www.abilet.pl.
Ale to nie koniec atrakcji. 10 stycznia odbędzie się 10. Bieg „Policz się z cukrzycą”. Start o godz. 15.00, z parkingu przy zielonogórskim urzędzie miasta. Trasa o długości 5 km przebiegać będzie przez i w okolicach Parku Tysiąclecia. Wpisowe kosztuje 15 zł. Jeśli ktoś będzie chciał wpłacić więcej, organizatorzy nie widzą przeszkód. Zebrana w ten sposób kwota zostanie wydana na zakup pomp insulinowych dla kobiet w ciąży. Co biegacz dostanie za wpisowe? Oprócz pamiątkowej koszulki i numeru startowego, każdy może liczyć na gorącą herbatę, ciastka i życzliwą atmosferę.
- Przy urzędzie miasta czynne będzie namiotowe miasteczko, gdzie trenerzy i lekarze udzielać będą porad, jak zdrowo żyć – zapewnił nas Radosław Brodzik ze sztabu organizatorów biegu.
Do akcji wparcia finału WOŚP dołączyły także największe zielonogórskie kluby sportowe: żużlowy Falubaz oraz koszykarski Stelmet BC Zielona Góra.
- Tylko nam się udało załatwić oryginalną koszulkę przygotowaną na mecz Polska-Irlandia rozegrany w październiku 2015 r., to był zwycięski mecz, z eliminacji do Mistrzostw Europy – senator Robert Dowhan, od lat związany z żużlowym klubem, z dumą prezentował piłkarską koszulkę.
Na orkiestrową licytację trafi również wiele innych sportowych pamiątek. Wśród nich koszulka Jarosława Hampela, żużlowego wicemistrza świata. Podczas orkiestrowego finału będzie można wylicytować replikę złotego medalu z drużynowych mistrzostw Polski oraz kolację z legendą zielonogórskiego żużla – Andrzejem Huszczą. Na szczęśliwego nabywcę czeka dużych rozmiarów fotogram przedstawiający zawodnika Falubazu na motocyklu podczas ceremonialnej „świecy”.
Koszykarski klub Stelmet BC Zielona Góra również przygotował atrakcyjny zestaw fantów. Listę otwiera koszulka Mateusza Ponitki grającego na pozycji niskiego skrzydłowego, z numerem 20. Na szczęśliwego nabywcę czekać będzie złoty medal Tauron Basket Liga, sezon 2014/2015. Organizatorzy wiele sobie obiecują po licytacji piłki wykorzystywanej podczas zwycięskiego dla Stelmetu meczu z greckim zespołem Panathinaikos. Piłka została opatrzona podpisami wszystkich zawodników.
Jeśli ktoś marzy o treningu z Łukaszem Koszarkiem, ma szansę wylicytować 1,5 godzinne spotkanie na parkiecie.
Prezydent Janusz Kubicki będzie kwestował razem z żużlowcem Piotrem Protasiewiczem na terenie centrum handlowego Focus Mall. Przypomnijmy, tegoroczna zbiórka na rzecz WOŚP odbywać się będzie w intencji wsparcia szeroko pojętej pediatrii oraz na godną opiekę osób w podeszłym wieku.
- Do akcji zbierania pieniędzy zgłosiło się 205 kandydatów na wolontariuszy. Weryfikację przeszło 185 osób – poinformował nas Filip Gryko, szef zielonogórskiego sztabu WOŚP.
Oficjalnych wolontariuszy łatwo poznamy. Każdy będzie miał osobisty identyfikator, ze zdjęciem, zawieszony na szyi, w rękach będzie trzymał kartonową puszką opatrzoną logo WOŚP. Kim są zielonogórscy wolontariusze? To głównie uczniowie i studenci. Wśród nich spotkamy przedszkolaka, zaledwie sześcioletniego Emila Żywalewskiego.
– Jak byłem mały, tylko wrzucałem monety do puszki, teraz sam będę zbierał pieniądze, mam nadzieję, że pójdzie mi dobrze, ale bardzo się denerwuję – tłumaczył nam Emil, z dumą prezentując kolorowy identyfikator wolontariusza.
Do udziału w zielonogórskim finale zgłosił się także 45-letni Michał Sandecki, który przygodę z Orkiestrą zaczął 24 lata temu, gdy był studentem Politechniki Wrocławskiej. Po zakończeniu studiów powrócił do rodzinnej Zielonej Góry i znów się zgłosił na wolontariusza.
– Najmilej wspominam pierwsze orkiestry. Wtedy nie było ani identyfikatorów, ani puszek. Teraz można podarować pieniądze nawet przy pomocy płatniczych terminali – wyjaśnia pan Michał.
Podczas niedzielnego finału grać dla nas będą, na scenie przy ratuszu, zespoły muzyczne. Od godz. 16.00 będziemy mogli posłuchać grupy Cadillac (covery słynnych tematów rockowych), zespołu HooDoo Band (muzyka funky) oraz Bethel (reggae). Oprócz muzyków na scenie będziemy mogli podziwiać pokaz umiejętności barmańskich Bartka Baranowskiego oraz występ grupy Awiński Show. O godz. 16.50 ma się rozpocząć pierwsza licytacja orkiestrowych fantów. Ostatnia - o godz. 19.00. Będzie można, m.in., wylicytować mecz tenisowy z Januszem Kubickim i gotowanie obiadu przez Wioletę Haręźlak.
(pm)